Youtuber zrobił największy iPhone na świecie. Działa jak marzenie!
Działają wszystkie aplikacje, a nawet można nim płacić. Największy na świecie iPhone budził sensację na ulicach Nowego Jorku. Trzeba przyznać, że znany w USA youtuber wykonał go wyjątkowo starannie.

Autorem największego telefonu typu iPhone na świecie jest amerykańska gwiazda serwisu YouTube Matthew Been, którego filmy śledzi 4,3 miliona osób. Trudno jednak podejrzewać, że youtuber bez doświadczenia w konstruowaniu zaawansowanych urządzeń sam wykonał tak skomplikowany model telefonu. Raczej należy podejrzewać, że jedynie zlecił jego wykonanie specjalistycznej firmie. I trzeba przyznać, że zadanie zostało wykonane na medal.
Youtuber wyjaśnił, że tworząc telefon-gigant postawił sobie jeden cel: ma być on identyczny jak oryginał w najdrobniejszych szczegółach. I trzeba przyznać, że się to w pełni udało, choć kilka rzeczy zdumiewa. Dociekliwi internauci zauważyli bowiem, że po każdorazowym uruchomieniu dowolnej aplikacji w prawym, górnym rogu pokazuje się zielona ikona aparatu. To znak, że w gigancie zainstalowany został system Android, który jedynie symuluje iOS.
Największy iPhone świata może wykonywać zdjęcia, można nim płacić rachunki za pośrednictwem ApplePay, ustawić alarm czy grać w gry. Obsługuje także większość aplikacji. Bez problemu działa blokada ekranu, przyciski regulujące głośność, a także przycisk wyciszania aparatu
Ale i tak najważniejszym wymiarem jest przekątna ekranu - 8 stóp, czyli 243,84 cm. To absolutny rekord świata. Poprzedni, największy iPhone został zaprezentowany przez tego samego youtubera w 2020, ale miał średnicę o pół metra mniejszą.
Telewizor z ekranem dotykowym i mały mac
Według informacji udostępnionych przez youtubera cała konstrukcja "największego iPhone`a świata" opiera się na dwóch elementach: potężnym telewizorze z ekranem dotykowym i komputerze Mac Mini, dzięki któremu są wyświetlane i obsługiwane wszystkie aplikacje
Matthew Been wybrał się z telefonem-gigantem w wycieczkę po Nowym Jorku. Odwiedził salon Apple, a także hotel, w którym spróbował zapłacić za pokój usługą ApplePay. I zrobił to skutecznie. Obsługa tak potężnego ekranu wymagała ogromnej energii, więc w telefonie musiały być schowane ciężkie akumulatory. Youtuber nie podał wagi całego urządzenia, ale z miejsca na miejsce przewoził go przy pomocy wózka.
I osiągnął zamierzony efekt - film z największym telefonem świata w sześć dni obejrzało prawie milion osób.
Polecamy na Antyweb | Mały, ale wariat. Zenfone 10 to najnowsza propozycja Asusa