Zmarła kobieta „osobiście” rozmawiała z żałobnikami na własnym pogrzebie – jak to możliwe?

Brytyjka Marina Helen Smith, która zmarła w czerwcu 2022 r. dzięki zaawansowanej technologii, w tym sztucznej inteligencji, mogła „przemówić” na własnym pogrzebie. Czy w przyszłości stanie się to codziennością?

Zmarła "przemówiła" na swoim pogrzebie. Jak to jest możliwe?
Zmarła "przemówiła" na swoim pogrzebie. Jak to jest możliwe?123RF/PICSEL

Marina Hele Smith prowadziła program edukacji i szerzenia prawdy o Holokauście razem z Narodowym Centrum Holokaustu z Wielkiej Brytanii, którego była współzałożycielką. Działaczka zmarła w czerwcu tego roku, mając 87 lat.

Niecodzienny pogrzeb - zmarła "sama" przemówiła

Zmarła kobieta na swoim pogrzebie odpowiadała na pytania zebranych osób, które dotyczyły jej życia. Brzmi nieprawdopodobnie? Jednak tak właśnie było. Wszystko za sprawą jej syna Stephena Smitha, który jest właścicielem firmy technologicznej StoryFile. Stworzyła ona technologię wideo wykorzystującą sztuczną inteligencję.

Jak mówi Stephen Smith na łamach BBC, matka mogła być "obecna w pewnym sensie" na swoim pogrzebie. Trzeba zaznaczyć, że słowa wypowiadane przez kobietę nie były tworem sztucznej inteligencji, lecz były to jej własne słowa. Konieczne jest, aby dana osoba przed śmiercią nagrała wideo, w którym opowiada szczegółowo o swoim życiu. Kiedy żałobnik zadaje pytanie, sztuczna inteligencja wybiera odpowiednie fragmenty nagrania i składa je w całość, aby wyczerpująco odpowiedzieć. Podobno ma się wrażenie, że zmarła osoba faktycznie słucha i reaguje na pytania.

Połączenie wideo i sztucznej inteligencji

Technologia tego typu powstała dzięki pracy nad interaktywnymi hologramami ocalałych ludzi z Holokaustu. Wówczas firma StoryFile współpracowała z USC Shoah Foundation. Nowe podejście może w przyszłości być wykorzystane m.in. w obsłudze klienta, czy szeroko rozumianej sprzedaży.

Już wcześniej aktor Wiliam Shatner, który występował w Star Treku, wykorzystał tę technologię, by udokumentować swoją karierę. Można z nim "porozmawiać" na stronie internetowej StoryFile. Efekt jest naprawdę imponujący.

StoryFile współpracuje m.in. z muzeami, osobami prywatnymi, celebrytami, sportowcami czy z innymi firmami. Na ich oficjalnie stronie można przeczytać: "Przeprowadzamy i przetwarzamy profesjonalnej jakości wywiady, wykorzystując pojedynczą kamerę, VFX w 6K na naszej scenie z zielonym ekranem, a także wywiady z kamerą w wysokiej rozdzielczości w dowolnym miejscu na świecie." Ceny za tę wyjątkową usługę, są również wyjątkowe, ponieważ cena zaczyna się od 33 tysięcy dolarów... dziennie.

Rolnik z Iraku gwiazdą internetu. Uczy jak prowadzić gospodarstwoAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas