Netflix z reklamami. Zapłacisz mało, nie dostaniesz zbyt wiele
Jeśli ktoś spodziewał się, że za niską cenę dostanie w Netflixie wszystkie funkcje znane z droższych abonamentów, to z pewnością tak nie będzie. Tani plan Netflixa z reklamami, który ma wystartować na początku 2023 roku, będzie okrojony z wielu funkcji. Zabraknie między innymi pobierania filmów i seriali.
Netflix będzie robił wszystko, żeby odróżnić tanią, "reklamową" wersję od tych, za które trzeba płacić więcej. O tym, jak może to wyglądać, możemy dowiedzieć się z kodu ukrytego w aplikacji na iPhone’a - donosi Bloomberg.
Nowy abonament z reklamami nie pozwoli na pobieranie treści do przeglądania w trybie offline. Będzie to można robić, ale tylko w droższych planach.
Kod, który wykrył programista Steve Moser, sugeruje również, że użytkownicy nie będą mogli pomijać reklam. Podczas przerw reklamowych ma być też zablokowane sterowanie odtwarzaniem.
Netflix odmówił komentarza Bloombergowi w tej sprawie. Start usługi z reklamami ma nastąpić na początku 2023 roku. Ma ona być dostępna w wielu krajach, a rolę partnera handlowego i technologicznego będzie pełnił Microsoft.
Netflix to niejedyny serwis, który zamierza wprowadzić reklamy w zamian za niższy abonament. W Stanach Zjednoczonych od czerwca dostępny jest taki plan w HBO Max, a o podobnej usłudze myśli już Disney Plus.
Nie tylko reklamy. Netflix walczy ze współdzieleniem konta
To nie koniec zmian w Netflixie, a to wszystko z powodu spadku liczby klientów oraz rosnącej konkurencji. W najbliższym czasie serwis rozpocznie też walkę z osobami, które dzielą się hasłem do konta.
Według szacunków takich kont jest 100 milionów, a najnowszy pomysł platforma będzie testowała od 22 sierpnia w pięciu krajach Ameryki Łacińskiej.
Na celownik Netflixa zostały wzięte telewizory. Za każdy dodatkowy smart tv spoza głównego gospodarstwa trzeba będzie tam zapłacić 2,99 USD (około 14 zł).
Na razie to test, ale jeśli wszystko przebiegnie zgodnie z planem, platforma wprowadzi podobną usługę w innych krajach, w tym w Polsce. Ma to nastąpić już pod koniec 2022 roku.