Zniszczony stadion-legenda przerodzi się w coś pięknego - wizualizacja robi wrażenie!

Niczym feniks z popiołów odrodzi się warszawski kompleks sportowy. Skra Warszawa ponownie będzie przyciągać sportowców i gości wspaniałym obiektem. Wyjątkowa wizualizacja pokazuje, że jest na co czekać!

Niczym feniks z popiołów odrodzi się warszawski kompleks sportowy. Skra Warszawa ponownie będzie przyciągać sportowców i gości wspaniałym obiektem. Wyjątkowa wizualizacja pokazuje, że jest na co czekać!
Stadion Skry Warszawa Stadion Skry Warszawa nie nadaje się do użytku. /Krystian Dobuszyński/Polska Press /Getty Images

Skra Warszawa to wielka, choć nieco zapomniana marka na mapie polskiego sportu. Początki wielosekcyjnego klubu sportowego ze stolicy Polski datuje się na rok 1921, czyli zamierzchłe czasy przedwojenne.  

Omawiany obiekt można śmiało określić mianem świadka historii. Budowany w latach 1934-1939 nie doczekał szybkiego otwarcia z racji wybuchu II Wojny Światowej. Te oficjalnie miało miejsce niemal dekadę po jej zakończeniu, w 1954 roku. Z czasem popadł w ruinę, ale na szczęście ta smutna karta w jego historii powoli dobiega końca.

Wizualizacja obiektu Skry Warszawa zachwyca


Już niedługo mieszkańcy stolicy będą mogli podziwiać efekty I etapu rewitalizacji, której celem jest tchnięcie w kompleks sportowy nowego życia. Prace trwają, ale już teraz można rzucić okiem na wirtualny pokaz tego, co w niedalekiej przyszłości gościć będzie sportowców i widzów. 

Reklama

Powstający kompleks obiektów sportowych nawiązuje do historii wielosekcyjnego klubu sportowego Skra Warszawa. Animacja poza boiskiem treningowym przedstawia inne elementy. Nie zabraknie boiska do rugby z trybuną, strefy rzutów i obszarów rekreacyjnych. Te ostatnie na wizualizacjach prezentują się bardzo okazale.

Koszmar Skry dobiega końca

Wygląda na to, że perypetie związane z obiektami Skry dobiegną wreszcie końca, a na warszawskiej Ochocie zapanuje sportowa „normalność". Ostatnie lata pełne były niepewności. Jeszcze w 2008 roku zainteresowanie wykupem obiektu wyraziła irlandzka firma Global Partners. Na terenie Skry miał powstać obiekt sportowy, jednak część z wykupionych terenów miałaby posłużyć jako działki pod zabudowę mieszkalno-biurową. Transakcja ostatecznie nie doszła do realizacji na skutek budzących kontrowersji i sprzeciwu mieszkańców.

Degradacja stadionu postępowała wraz z upływem kolejnych lat, a smutny przełom nastąpił w 2019 roku. To wtedy Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego wydał decyzję nakazującą zamknięcie całej nieruchomości z uwagi na katastrofalny stan. Nadzieja na zmiany pojawiła się w 2021 roku wraz z przejęciem terenów Skry przez władze Warszawy. 

Powyższa wizualizacja daje zatem przedsmak tego, co zaprezentuje wyremontowany teren. Można śmiało powiedzieć o zupełnie nowym obliczu, choć w pełni oddającym hołd sportowej tradycji klubu sportowego z Warszawy. Najwyższa pora, ponieważ teren ten zdecydowanie zbyt długo straszył swoim nagannym stanem technicznym. Na finalny efekt przyjdzie jednak poczekać, ponieważ drugi etap prac (w jego skład wchodzi m.in. wybudowanie w pełni funkcjonalnego stadionu lekkoatletycznego) nie zacznie się przed 2025 rokiem.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: stadiony | Warszawa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy