Kreml chciał się pochwalić. Przypadkiem zdradził lokalizację tajnego lotniska
Rosyjskie media państwowe niechcący ujawniły lokalizację lotniska, na którym stacjonują zmodyfikowane samoloty Jak-52 wykorzystywane do przechwytywania ukraińskich dronów. Analiza przeprowadzona przez Defense Express wykazała, że maszyny te należą do jednostki specjalnej "Bars-Sarmat", a ich baza znajduje się w pobliżu wsi Priazowsk, ok. 20 kilometrów na południowy wschód od tymczasowo okupowanego Melitopola.

Wczoraj w rosyjskich mediach wyemitowano materiał propagandowy, w którym rosyjscy dziennikarze chwalili "innowacyjną" adaptację samolotu szkolno-treningowego z czasów ZSRR, czyli pomysł wprost… skopiowany od Ukraińców. Wideo przedstawiające model Jak-52 o numerze bocznym RA-1874G ujawniło jednak znacznie więcej, niż zamierzali jego autorzy - dostarczyło ukraińskim analitykom cennych danych geolokacyjnych, umożliwiających monitorowanie aktywności rosyjskich jednostek lotniczych tuż przy froncie.
Na nagraniach widać, jak załoga "Bars-Sarmat" przygotowuje maszynę do startu. Samolot stoi na charakterystycznej asfaltowej nawierzchni, rzadko spotykanej na byłych radzieckich lotniskach wojskowych, które są zazwyczaj wyłożone betonowymi płytami. Co więcej, powierzchnia wydaje się miejscami ciemna i świeżo odnowiona, co sugeruje niedawne prace naprawcze lub renowację. Wokół widać też obszar stepowy i małą osadę, co pozwoliło z dużą precyzją zidentyfikować miejsce.
Kreml sam podał szczegóły na tacy
Porównanie materiału wideo ze zdjęciami satelitarnymi potwierdziło, że chodzi o prywatne lotnisko "Korsak". Układ obiektu, tj. wąska droga kołowania łącząca się pod kątem z głównym pasem, samotny metalowy hangar i ścieżka z płyt typowych dla miejskich chodników, idealnie pokrywa się z detalami widocznymi na rosyjskim nagraniu.
Co więcej, zdjęcia satelitarne wykonane między 30 sierpnia a 7 września 2025 roku wskazują, że Rosjanie niedawno przeprowadzili tam remont - położono nowy asfalt, a w rejonie hangaru pojawiły się nowe konstrukcje. Zdaniem analityków taki zakres prac sugeruje, że lotnisko nadal pełni funkcje operacyjne, a że znajduje się zaledwie 80 kilometrów od linii frontu, jest dogodnym punktem testowym lub bazą dla lekkich samolotów przerabianych do misji rozpoznawczych i przeciwdronowych.
Jak-52 to samolot szkoleniowy z czasów ZSRR
Jak-52 to podstawowy samolot szkoleniowy lotnictwa radzieckiego końca lat 70. oraz 80., skonstruowany przez biuro konstrukcyjne Aleksandra Jakowlewa. Został zaprojektowany z myślą o uczniach radzieckiej organizacji DOSAAF, szkolącej sportowych pilotów cywilnych i pilotów wojskowych. Oblot Jaka-52 miał miejsce w 1976 roku, ale co ciekawe model ten jest nadal produkowany w firmie Aerostar w Rumunii.
I aktywnie wykorzystywany choćby przez Ukrainę, która chwaliła się jego modyfikacją do zwalczania dronów rozpoznawczych Orlan i Zala, zanim w jej zasobach pojawiły się wyspecjalizowane platformy przeciwdronowe. Jak przypomina The Wall Street Journal, piloci i strzelcy z 11. Brygady Lotnictwa Armii używali tych maszyn do namierzania i ostrzeliwania wrogich bezzałogowców, w tym irańskich Shahedów, broniąc nieba w stylu przypominającym walki powietrzne z czasów I wojny światowej.
Cessna 172 też się przyda
Teraz podobne rozwiązanie testują Rosjanie, którzy liczą najwyraźniej na tanie platformy do testowania sensorów, zakłócaczy i improwizowanych systemów przechwytujących. Warto też dodać, że w tym samym materiale propagandowym pokazano także inne maszyny szkoleniowo-treningowe, a mianowicie Cessny 172, wyposażone w zasobniki z karabinami maszynowymi i systemy celownicze rodem z zimnej wojny. Ich zadaniem będzie podobno przechwytywanie wrogich dronów nad wodą, aby szczątki nie spadały na zabudowane tereny.
Jak jednak zauważają eksperci, skuteczność takich improwizowanych konstrukcji będzie wątpliwa - Cessna, nawet uzbrojona, to wciąż lekka maszyna cywilna bez opancerzenia i z ograniczonym zasięgiem. Niemniej tu nagrania zdradzają obecność betonowych dróg kołowania i metalowych osłon termicznych, typowych dla dawnych baz odrzutowców, więc te jednostki ewidentnie stacjonują na innym lotnisku na okupowanym Krymie. To zdaniem Defense Express sugeruje, że Rosja rozwija dwa równoległe projekty, tj. tańszą eksperymentalną platformę Jak-52 oraz bardziej zaawansowany uzbrojony wariant Cessny do celów bojowych.