OpenAI wypuszcza narzędzie go generowania filmów z treści
OpenAI zaprezentowało nowe narzędzie Sora, które pozwoli użytkownikom ChatGPT na generowanie krótkich filmów. Będą to maksymalnie 20-sekundowe wideo, które sztuczna inteligencja stworzy na podstawie tekstu. Sora nie jest jednak idealna i OpenAI zwraca uwagę na pewne niedociągnięcia w nowym narzędziu.
Twórcy ChatGPT realizują własną wizję, gdzie dużą rolę w życiu odgrywa sztuczna inteligencja i tak powstało nowe narzędzie Sora. Prezentowano je już wcześniej, ale w tym tygodniu OpenAI pochwaliło się nową wersją edytora do tworzenia filmów o większych możliwościach, ale nadal niepozbawionego problemów wieku dziecięcego.
Sora to narzędzie do generowania filmów
Sora jest narzędziem opracowanym przez OpenAI, które jest w stanie generować krótkie wideo na podstawie tekstu. Twórcy rozwiązania twierdzą, że nie służy ono do tworzenia długich filmów pełnometrażowych, a jedynie krótszych treści tego typu i ma pozwolić na wypróbowanie nowych pomysłów.
W obecnej wersji Sora jest w stanie wygenerować na podstawie tekstu filmiki trwające maksymalnie 20 sekund. Nie są to więc długie formy. Ponadto użytkownicy nie powinni się zdziwić, gdy będą one niedoskonałe. OpenAI wyjaśnia, że narzędzie ma jeszcze problemy z fizyką oraz nie radzi sobie z bardziej złożonymi zadaniami. Dlatego niektórym z wygenerowanych w ten sposób treści może być daleko od ideału czy zamierzonego celu.
Sora dla użytkowników ChatGPT Plus i Pro
OpenAI wyjaśnia, że Sora nie będzie jeszcze ogólnodostępna. Z nowego generatora filmów będą mogli skorzystać w pierwszej kolejności użytkownicy ChatGPT Plus i Pro. Niestety, nie wszędzie i na przykład w Polsce trzeba będzie na razie obejść się smakiem.
Twórcy narzędzia zdecydowali się nie udostępniać Sory w krajach Unii Europejskiej oraz Wielkiej Brytanii. OpenAI wyjaśnia, że jest to spowodowane zbyt dużymi restrykcjami z zakresu kontrolowania prywatności na tych rynkach. Z podobnego powodu nie mamy dostępu do pakietu Apple Intelligence na iPhone'ach.
OpenAI zdaje sobie oczywiście sprawę z pewnych zagrożeń, które może nieść ze sobą Sora i dotyczy to nie tylko kwestii prywatności. Dlatego twórcy narzędzia zapowiedzieli "konserwatywną" moderację, co z czasem może ulec zmianie, ale ma to zależeć od wyników obserwacji, które będą prowadzone w najbliższym czasie. Firma przy okazji liczy na feedback, który pozwoli w przyszłości udoskonalić oprogramowanie.