Wielkie zmiany w Tesli. Musk rezygnuje z superkomputera Dojo
Tesla wycofuje się z rozwoju własnego superkomputera Dojo, przesuwając swoje inwestycje w kierunku współpracy z zewnętrznymi gigantami technologicznymi. Decyzja ta wiąże się z odejściem kluczowych członków zespołu oraz reorganizacją projektów w firmie.

Sprzedaż Tesli spada na całym świecie, więc Musk rezygnuje z budowy własnego superkomputera do przetwarzania obrazu komputerowego w ramach swojego zaawansowanego systemu wspomagania kierowcy.
Masowe odejścia z Tesli. Jak Musk sobie z tym radzi?
Szef projektu o nazwie Dojo, odchodzi z firmy. Cały zespół stracił już około 20 pracowników, którzy przeszli do innej firmy zajmującej się centrami danych. Pozostali członkowie zespołu zostaną przydzieleni do innych projektów. Tesla zmagała się również z masowym odchodzeniem kluczowych dyrektorów z firmy.
Musk kiedyś nazwał Dojo "bestią", a wysiłki swojej firmy skoncentrował na usłudze robotaxi, opartej na wizji komputerowej, więc obecna sytuacja staje się nieciekawa.
- Nie ma sensu, aby Tesla dzieliła swoje zasoby i tworzyła dwa zupełnie różne projekty układów AI - napisał na platformie X w piątek.
Zamiast tego, według Bloomberga, Tesla zamierza polegać na zewnętrznych partnerach technologicznych, takich jak Nvidia, AMD i Samsung, w zakresie produkcji układów AI, jednak nie zrezygnuje całkowicie ze swoich układów.
- Tesla AI5, AI6 i kolejne układy scalone będą doskonałe do wnioskowania i co najmniej całkiem dobre do trenowania. Cały wysiłek jest na tym skupiony - poinformował Musk.
Rynek sztucznej inteligencji wrze
Dojo zaprojektowano w celu trenowania modeli uczenia maszynowego, które obsługują Autopilota Tesli - szybko jednak cały zespół padł ofiarą rosnącej konkurencji. Ogromny rozwój sztucznej inteligencji doprowadził do sytuacji, w której duże firmy technologiczne zaczęły oferować pracownikom konkurencyjnych firm absurdalnie wysokie kwoty.
Niedawno dyrektor generalny Meta, Mark Zuckerberg, zaoferował około tuzinowi osób z Thinking Machines Lab nawet ponad miliard dolarów, wypłacanych przez kilka lat. Pomimo tej oszałamiającej oferty nikt jej nie przyjął.
Skutki poparcia Muska dla skrajnie prawicowych ideologii obejmują m.in. gwałtowny spadek sprzedaży, pozostawiając ogromną dziurę w finansach firmy.
Wysiłki Tesli w zakresie rozwoju technologii samochodów autonomicznych były w ostatnim czasie chaotyczne. W zeszłym tygodniu ława przysięgłych na Florydzie uznała producenta pojazdów elektrycznych za częściowo odpowiedzialnego za śmiertelny wypadek z udziałem oprogramowania Autopilot. Tesla musi teraz zapłacić odszkodowanie w wysokości 329 milionów dolarów.
Jaka jest przyszłość Dojo?
Teraz kiedy zespół Dojo został podobno całkowicie rozwiązany, nie wiadomo, jak będzie wyglądać przyszłość prac firmy nad superkomputerem. Najbardziej prawdopodobne jest to, że Tesla będzie korzystać ze sprzętu pochodzącego z zewnątrz, m.in. od Samsunga, z którym podpisano umowę o wartości 16,5 miliarda dolarów za półprzewodniki do sztucznej inteligencji.