Logitech G604 – test myszki

Marka Logitech wprowadziła do sprzedaży nową, bezprzewodową mysz G604 Lightspeed Wireless Gaming. Jak twierdzi producent, jest ona wprost stworzona do gier MMO i Battle Royale, a przy tym oferuje równie wielką dokładność co odpowiedniki z kablem. Ile jest w tym prawdy?

Logitech G604
Logitech G604 materiały prasowe

Logitech G604 to następca szalenie popularnej myszki G602. Podobnie jak poprzednik, jest ona całkowicie pozbawiona męczących i płatających się kabli. Zamiast tego oferuje podwójną łączność opartą na technologii lightspeed. Zapewnia ona odświeżanie położenia co 1 ms , a dodatkowo pozwala za pomocą jednego kliknięcia przejść w tryb Bluetooth.

Gryzoń został w całości wykonany z wysokiej jakości tworzywa, o lekko gumowatej strukturze. Szczególnie narażone na kontakt miejsca, zostały dodatkowo pokryte chropowatościami zwiększającymi komfort użytkowania. Profil myszy jest skierowany przede wszystkim pod gracza praworęcznego, a kształt oraz wielkość zapewniają wygodę i dogodne usytuowanie dłoni. Niezależnie jak długo trwały testowe sesje w gry, ani razu nie poczuliśmy zdrętwienia nadgarstka lub dyskomfortu.

Logitech G604
Logitech G604 materiały prasowe

Podobnie jak w poprzednim modelu G602, również tu otrzymujemy całą rzeszę, świetnie rozłożonych przycisków. Począwszy od tych standardowych, aż po sześć dodatkowych na panelu bocznym. Wszystkie zostały wykonane z należytą starannością i łatwo je wyczuć w trakcie intensywnej rozgrywki. Ogólnie urządzenie może poszczycić się 15 programowalnymi elementami sterującymi, a co najważniejsze - żaden z nich nie jest wciśnięty na siłę. Niejednokrotnie zdarzało nam się z nich korzystać w popularnych grach z gatunku MOBA lub strategiach czasu rzeczywistego.

Wielką zaletą jest także świetnie zaprojektowane kółko scrollowania, które podobnie jak w starszym modelu G502 pracuje w dwóch trybach - stopniowym i gładkim. Ponadto można przypisać do niego dwie dodatkowe funkcje odchylając go w lewo i prawo. Na plus zasługują też duże i szeroko rozłożone ślizgacze, które dobrze współgrają z każdą testowaną powierzchnią. Od płaskiego blatu stołu, przez drewnianą deskę, aż po materiałowe i twarde podkładki.

Logitech G604
Logitech G604 materiały prasowe

Aby móc jak najlepiej spożytkować ten bogaty zasób przełączników, Logitech umożliwia skorzystanie z oprogramowania do gier G HUB. Zostało ono wyposażone w czysty i nowoczesny interfejs i pozwala szybko personalizować i dostosowywać polecenia dla każdego przycisku myszy.

Sercem modelu G604 jest czujnik HERO 16K. Stanowi on obecnie najbardziej zaawansowany czujnik, stworzony przez Logitecha pod kątem gier. Umożliwia on śledzenie ruchu 1:1 i oferuje najlepszą w swojej klasie energooszczędność. Dodatkowo osiąga maksymalną czułość 16 000 dpi, a także zapewnia brak wygładzania, filtrowania i przyspieszania, co jest szalenie istotne w przypadku gwałtownego użytkowania. Choć gryzoń został stworzony przede wszystkim pod kątem gier MMO i Battle Royale, świetni poradzi sobie również w strategiach czy nawet wymagających shooterach, na równi stając w szranki z urządzeniami przewodowymi.

Do zasilania, gryzoń wykorzystuje zaledwie jedną baterię AA i pomimo intensywnego użycia, wciąż nie udało nam się jej rozładować. Może to świadczyć o tym, że oficjalne informacje o 240-godzinnej pracy przy użyciu łączności lightspeed i nawet do 5,5 miesiąca przy użyciu Bluetooth są jak najbardziej prawdopodobne.

Logitech G604
Logitech G604 INTERIA.PL

Podsumowanie

Niezależnie od tego w jakim trybie korzystamy z myszy, ta sprawdza się idealnie we wszelakich grach, oferując ponad przeciętny komfort. G604 jest przy tym urządzeniem szalenie uniwersalnym, a brak okablowania świetnie się sprawdza w przypadku wielogodzinnych sesji przy biurku. Jeśli szukamy wszechstronnego urządzenia do pracy, gier i codziennego użytkowania, G604 będzie strzałem w dziesiątkę.
Zalety
  • Wygoda i ergonomia
  • Wysokiej jakości tworzywa
  • Dokładny sensor HERO 16K
  • Szeroka uniwersalność
  • Długa praca na baterii
Wady
  • profil tylko dla praworęcznych
Ocena redakcji1/10

Cena: około 329 zł

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas