Logitech MX Anywhere 3 - test
Przyglądamy się najnowszej myszy komputerowej Logitecha – modelowi MX Anywhere 3. Urządzenie jest reklamowane jako „gryzoń”, który sprawdzi się w każdych warunkach. Czy rzeczywiście tak jest?
Mysz komputerowa została spopularyzowana w latach 80. i nic nie wskazuje na to, aby miała odejść na emeryturę. Wielu użytkowników zwyczajnie nie wyobraża sobie pracy przy komputerze bez myszy. MX Anywhere 3 to następna kultowego modelu z 2017 i mniejszy odpowiednik rewelacyjnej myszy MX Master 3 (przeczytaj nasz test). Stworzono ją z myślą o pracy w trasie, ale spokojnie możemy korzystać z niej bez wychodzenia z domu. MX Anywhere 3 to zwyczajnie jedna z najlepszych myszy na rynku. Dlaczego?
Wygląd i kultura użytkowania
Po wyjęciu myszy z pudełka, od razu widać, że Logitech projektując MX Anywhere 3 skorzystał ze zdobytego przez inżynierów firmy doświadczenia. Mysz prezentuje się naprawdę doskonale i przede wszystkim - fantastycznie dopasowuje się do kształtu dłoni. Boczne wstawki z silikonu mają przyjemną fakturę. Całe urządzenie jest zwyczajnie przyjemne w użytkowaniu. Na rynku znajdziemy trzy wersje kolorystyczne: białą, czarną i jasnoróżową.
Waga opisywanego "gryzonia" wynosi 99 g, a rozmiary: 34,4 mm (W), na 65 mm (S), na 100,5 mm (G). Optymalne gabaryty dla szukających niewielkiej, ale nadal poręcznej w użytkowaniu, myszy. Kluczowy element produktu Logitecha to rolka MagSpeed nowej generacji, w której kółko zostało wykonane z obrobionej stali, a scrollowaniu towarzyszy to przyjemne "uczucie", trudne do opisania, ale zarazem znane przecież każdemu, kto kiedykolwiek korzystał z myszy. Po prostu fantastyczna sprawa.
Dzięki technologii o nazwie Darkfield czujnik myszy umożliwia prace na dowolnej powierzchni - podkładka nie jest wymagana. Wartość nominalna wynosi 1000 dpi. Trudno mieć jakiekolwiek zastrzeżenia do czujnika i jego kultury pracy, czy to na stole, biurku, łóżku, szkle, papierze lub innej, nietypowej powierzchni.
Mysz ma sześć przycisków (lewy/prawy przycisk myszy, przycisk wstecz/dalej, przełącznik trybu kółka przewijania, środkowy przycisk myszy), wspomniane kółko z opcją zmiany trybu i przewijanie w poziomie (przydatne np. w arkuszach kalkulacyjnych) za pomocą przytrzymania przycisku bocznego z jednoczesnym obróceniem kółka.
Parowanie i dodatkowe opcje
Mysz komunikuje się z urządzeniem bezprzewodowo, przy pomocy dongle’a USB lub technologii Bluetooth albo 2.4 GHz. Jeśli korzystamy z odbiornika USB, myszka niestety nie ma przestrzeni na schowanie dongle’a - trzeba zatem uważać, aby go nie zgubić. MX Anywhere 3 ma trzy profile, zatem możemy ją sparować z trzeba urządzeniami. MX Anywhere 3 działa z systemami Windows, macOS, iPadOS, ChromeOS i Linux.
Mysz łączy się bezprzewodowo i ma zasięg do 10 metrów - twierdzi producent. Logitech podaje, że mysz będzie działała 70 dni po pełnym naładowaniu - nie spędziliśmy z nią tyle czasu, aby potwierdzić tę informację, ale przez kilkanaście dni użytkowania, nie musieliśmy jej ładować. Jedna minuta ładowania ma starczyć na trzy godziny pracy.
Podobnie jak w przypadku MX Master 3, również model Anywhere 3 korzysta z dodatkowego oprogramowania Logitech Options, umożliwiającego dokładne mapowanie przycisków poprzez personalizację w środowiskach takich jak: Adobe Photoshop, Adobe Premiere Pro, Final Cut Pro, Google Chrome, Safari i Microsoft Word, Excel i PowerPointczy Zoom. Natomiast Logitech Flow to technologia przełączania się pomiędzy komputerami z innym systemem operacyjnym. Po zainstalowaniu oprogramowania, i przesunięciu kursora do krawędzi ekranu, mysz "przenosi się z nami". Są użytkownicy, którzy bardzo cenią tę opcję.
Podsumowanie testu MX Anywhere 3
Cena: 379 zł
- doskonała ergonomia
- rewelacyjny MagSpeed
- można wszędzie z niej korzystać
- dodatkowe opcje
- czas pracy na jednym naładowaniu
- jeśli używamy dongle’a, nie ma go jak schować w myszce