Nokia N76 - największy wróg Motoroli

Patrząc pierwszy raz na N76 można odnieść wrażenie w stylu - jaka fajna Motorola. Na pierwszym wrażeniu jednak się kończy. Dalej mamy już do czynienia z Nokią z NSeries.

article cover
materiały prasowe

Przy okazji dołożył do tego nieco futurystycznego wykończenia. Uwagę zwraca chromowane wykończenie oraz lustro na przodzie, półprzepuszczalne w środkowej części, gdzie znajduje się ekranik TFT o rozdzielczości 160x128 pikseli, 262 tys. kolorów i przekątnej 1.36 cala. Pod lustrem znajdują się przyciski do sterowania odtwarzaniem muzyki, którymi uruchomimy także radio. Ponadto mogą one służyć jako przyciski nawigacyjne po menu aparatu cyfrowego, lub obsługi zdarzeń np. przyjścia SMS-a.

Ekran zewnętrzny wyświetla szybkie funkcje dostępu do albumu muzycznego, odtwarzacza lub radia. Jednym z bocznych przycisków możemy go przełączyć w tryb kalendarza z zegarem, gdzie będą pokazane także najważniejsze zadania do wykonania na aktualny dzień. Dłuższe przytrzymanie prawego klawisza uruchamia funkcję głosowego wyboru numeru, lub np. przejścia do określonego profilu.

Radio w tym modelu może pracować jako zwykłe radio FM z funkcją automatycznego strojenia i zapisywania stacji lub jako Visual Radio. Można go słuchać w dowolnych słuchawkach przewodowych. Jednak przytrafiła się także mała niedoróbka. Ciężar obudowy wskazuje na to, jakby telefon był wykonany z wykorzystaniem metalowych części.Tymczasem chromowane części to pokryty takim materiałem plastik, z którego zresztą łatwo schodzi po pewnym czasie.

Z wyższej półki

Telefon jest oparty na systemie operacyjnym Symbian. W samym urządzeniu znajdziemy odtwarzacz multimediów RealPlayer służący do odtwarzania plików wideo zapisanych w urządzeniu lub strumieniowo plików multimedialnych bez konieczności zapisywania ich, FlashPlayer, Adobe PDF. Korzystając z aplikacji Download! uzyskamy dostęp do katalogu dodatkowego oprogramowania (do pobrania za darmo). Znajdziemy tu aplikacje m.in. Quickoffice (możliwość przeglądania plików formatu Microsoft PowerPoint, Word, Excel) , F-Secure (antywirus i firewall), ZIP Manager (do obsługi archiwum ZIP). Aplikacje możemy instalować w pamięci telefonu lub na karcie microSD (do 2GB, hot swap).

Nokia N76
Twoja Komórka - fot. Paweł Szwejkowski

Dodatkowo wykorzystując zdjęcia możemy przygotować krótką prezentację multimedialną Option>Edit>Create muvee, którą możemy przesłać MMS-em. Wbudowany aparat cyfrowy ma matrycę 2 mln. pikseli, rozdzielczość 1600x1200, wyposażony jest we flash LED. Podczas robienia zdjęć możemy korzystać z płynnego cyfrowego zoomu 3x, lub po ustawieniu w Image setting>Extended digital zoom na - do 20x. W opcjach głównej kamery możemy wybrać rodzaj fotografowanej scenerii: Auto, Portret, Krajobraz, Noc, Portret nocny lub też zdefiniować swój własny profil. Możemy skorzystać z samowyzwalacza: 2, 10, 20 sekund. Zdjęcia mogą być pstrykane w sekwencjach ok. 1 -2 sek., długość sekwencji jest uzależniona od ilości pamięci. Zdjęcia możemy robić w tonacji normalnej, sepi, czarno-białej lub negatywowej.

Naciskając przycisk obok przycisku aparatu przełączamy się w tryb kamery. Filmy nagrywane są w rozdzielczości 320x240 pikseli (do 1 godziny). Na wierzchu telefonu nad ekranem widoczne jest oczko kamery przeznaczonej do prowadzenia wideorozmów. Możemy nią nagrywać obraz w kawałkach do 33 sek. o rozdzielczości 176x144 pikseli lub robić zdjęcia, np. autoportrety korzystając ze środkowego przycisku klawiszy nawigacyjnych. Przycisk boczny kamery jest w tym trybie nieaktywny. Zdjęcia w tym wypadku mają rozdzielczość 320x240 pikseli.

Nie tylko zdjęcia

Telefon wyposażony jest w łącze Bluetooth 2.0. Możemy do niego podłączyć zestaw słuchawkowy, wysyłać/odbierać dane w promieniu 10 metrów, drukować, synchronizować dane z komputerem, ustanowić połączenie komputer-telefon i wykorzystać wbudowany modem. Z racji tego, że telefon obsługuje UMTS prędkości połączenia sięgają 384 kbps. Nie ma natomiast profilu A2DP do obsługi stereofonicznych bluetoothowych słuchawek. Telefon jest przygotowany do obsługi bluetoothowych odbiorników GPS więc po zainstalowaniu odpowiedniego oprogramowania sprawdzi się także w nawigacji (z tym że ładowarka samochodowa jest wtedy niezbędna). Możliwa jest praca z zewnętrznymi klawiaturami Bluetooth.

Dzięki wejściu słuchawkowemu 3,5 mm bez problemu możemy słuchać muzyki na innych słuchawkach niż tych dołączonych do zestawu. Jakość jest znacznie lepsza niż w tańszych odtwarzaczach MP3, aczkolwiek przy przechodzeniu do następnego utworu słychać piknięcie i lekki szum. Albumów, radia możemy słuchać na wbudowanych stereofonicznych głośniczkach wbudowanych w dolną część obudowy.

Trochę gadżetologii

Nokia N76
Twoja Komórka - fot. Paweł Szwejkowski

Dzięki niej mamy zbliżenia na miasta, poszczególne ulice. Z tym że raczej jest to aplikacja poglądowa tzn. nie ma możliwości wyznaczania tras. Korzystając z telefonu Nokia N76 możemy nagrywać rozmowy. W aparacie znajdziemy także Lifeblog, czyli aplikację rejestrującą pliki multimedialne w chronologii czasowej synchronizowane z komputerem służącą do umieszczania ich w blogu.

Jednak żeby nie było, że N76 jest telefonem idealnym - ma też swoje niedoróbki. O ile częste restarty urządzenia przy odsłuchiwaniu MP3, pisaniu SMS i odtwarzaniu video można zrzucić na to, iż telefon może mieć na razie pierwotną, bądź testową wersję oprogramowania i będzie to jeszcze poprawione, to krótkiej pracy baterii już tak łatwo wytłumaczyć się nie da. Niestety - 1 godzina pracy przy odsłuchiwaniu plików mp3 to jak na tej klasy aparat zdecydowanie za krótko.

Trzeba będzie poszukać miejsca w plecaku, lub torebce na ładowarkę, albo "przeprosić" się z tą samochodową. Jednak jeśli zechcemy się wybrać w podróż pociągiem i słuchać sobie muzyki, może się to skończyć małą awarią. Problemy były także przy otwieraniu plików .jpg wysyłanych przez Bluetooth. Sprawdziliśmy na innych telefonach, w tym także Nokiach i nic takiego nie miało miejsca. Jest to więc przypadłość albo N76, albo tego konkretnego telefonu, który testowaliśmy.

Generalnie jednak telefon ma tyle pozytywów, że te kilka niedociągnięć, nawet jeśli nie zostaną przez producenta poprawione, można mu wybaczyć.

Marcin Kwaśniak

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas