Plantronics BackBeat Fit 3100 – test
Sprawdzamy słuchawki douszne amerykańskiej firmy Plantronics, model BackBeat Fit 3100 stworzony dla osób aktywnych.
Wystarczyło kilkanaście miesięcy, aby rynek słuchawek dousznych typu "Earbuds" został podzielony na różne segmenty produktowe: słuchawki fitness, słuchawki do codziennego użytku, słuchawki z technologią ANC itd. Atomizacja ma jednak swoje plusy, każdy znajdzie sprzęt, który rzeczywiście pasuje do jego potrzeb. Model BackBeat Fit 3100, kalifornijskiej firmy Plantronics, weterana sprzętu audio, jest skierowany do wszystkich uprawiających sport. Czy wywiązują się z powierzonego im zadania?
Wykonanie i design
Po otworzeniu pudełka, w środku znajdziemy etui ze słuchawkami i krótki kabel micro-USB (jego niewielka długość sprawia, że zmieścimy go w etui na słuchawki). Etui, jak w przypadku podobnych urządzeń, służy do ładowania słuchawek. W pełni naładowane etui wystarczy na około trzy cykle ładowania słuchawek. Do czasu pracy słuchawek jeszcze wrócimy.
Jak prezentują się same słuchawki? Ważną około 21 g., główny element z logo (PLT) w testowanym przez nas modelu ma mieniące się kolory (styl przypominający smartfony marki Huawei/Honor), silikonowe zauszniki i pomarańczowy nausznik. Całość prezentuje się dobrze. W pudełku nie znajdziemy dodatkowych nakładek - BackBeat Fit 3100 mierzy w "uniwersalne" dopasowanie. Samą nakładkę można po prostu przemyć. Słuchawki charakteryzują się standardem wodooporności IP57.
Wykonanie słuchawek, a szczególnie nauszników, stanowi istotny element testowanego sprzętu. Producent zdecydował się na implementację rozwiązania Always Aware. Co to oznacza? Nauszników nie można umieścić w uszach w taki sposób, aby słuchawki w pełni "odcięły" nas od zewnętrznego świata. Powód? Skoro Fit 3100 mamy wykorzystywać podczas biegania, jazdy na rowerze lub innych aktywnych, outdoorowych sportów, założono że brak dźwięków z zewnątrz mógłby być niebezpieczny dla użytkownika.
Taka decyzja ma swoje mocne i słabsze strony.
Zawsze czujni
Nie brakuje osób korzystających tylko z jeden ze słuchawek dousznych, np. podczas biegania, aby za pomocą "drugiego ucha" słuchać, co dzieje się w otoczeniu. Siłą rzeczy trudno nazwać to komfortowym rozwiązaniem. Dla wszystkich, którzy chcą być "zawsze czujni" ("always aware"), patent Plantronics będzie korzystnym rozwiązaniem. Dodatkowo nakładki są bardziej komfortowe niż w typowych słuchawkach fitnessowych, w których po ponad godzinie (średni czas treningu) zwyczajnie czuć dyskomfort.
Słabsza strona Always Aware wiąże się z jakością odtwarzanego dźwięku. Przy takiej konstrukcji nie ma co liczyć na m.in. "głębokie basy". Podczas słuchania podcastów nie obędzie się bez zwiększenia poziomu głośności (słuchawki obsługujemy dotykowo). Trzeba również mieć na uwadze, że bez wymiennych nakładek, nie dopasujemy słuchawek do naszego ucha, jeśli po wyjęciu z pudełka okaże się, że to nie nasz rozmiar - średnica głośnika wynosi 1,35 cm.
Specyfikacja i bateria
BackBeat Fit 3100 korzystają z Bluetooth w najnowszej wersji 5.0 (profile A2DP,AVRCP,HFP,HSP). Ich czułość wynosi 94 dB, zakres 20 - 20 000 Hz. Jakość rozmów wykonywanych w przypadku sparowania słuchawek jest dobra. Słuchawki będą działały przez ponad trzy godziny bez konieczności ładowania (poprawny wynik, chociaż na rynku są lepsze modele). Jak wspomnieliśmy, etui naładuje sprzęt trzykrotnie bez podłączenia do ładowarki. Około 15 minut ładowania daje około 60 min słuchania - dobra proporcja).
Producent przygotował specjalną aplikację mobilną, ale nie znajdziemy w niej (przynajmniej w momencie pisania testu) dodatkowych funkcji modyfikujących jakość audio.
Cena: około 599 zł
- jakość wykonania i IP57
- bardzo dobre dla osób, które chcą pozostać bezpieczne podczas ćwiczeń na zewnątrz
- poziom audio odtwarzanej muzyki (basy)