RAZR2 V8 - ostra sprawa

Ojcowie telefonów komórkowych chcą pokazać, że nie stracili swojego "pazura". Czy "Brzytwa" RAZR2 V8 jest godna swoich poprzedników?

article cover
materiały prasowe

Brzytwa powraca

Motorola RAZR V8 to z całą pewnością ostra zabawka dla ostrych kobiet. Choć ten design można określić jako typowy dla producenta, niby niczym nie zaskakuje, ale ma w sobie to "coś", co podoba się kobietom. Mianowicie? zdumiewa supercienką obudową niespełna 12 mm i bardzo gustownym zestawieniem kolorystycznym. W wersji luksusowej dostępna jest obudowa zdobiona 18 karatowym złotem!

Całość świetnie dopasowuje się do eleganckiej torebki chociaż ciężko jest go w niej odnaleźć. Dla mnie jest to bardzo ładny telefon niestety do momentu rozłożenia, wówczas staje się za duży i nieporęczny, a co ważne - odczuwa się jego wagę.

Dwa olbrzymie wyświetlacze robią wrażenie, szczególnie jakość obrazu zewnętrznego wyświetlacza wyróżnia ten model. Jeśli chodzi o jego walory techniczne - czyli to co w "zamierzchłych czasach" miało większe znaczenie niż wygląd - telefon posiada wszystko, co dla współczesnego, zapracowanego człowieka (niezależnie od płci) jest najważniejsze. Najbardziej przypadła mi do gustu możliwość odpowiadania szablonem na SMS-y, bez rozkładania telefonu, dzięki czemu nie popełnimy faux pax przy mechanicznym "odstukiwaniu" wiadomości.

Nie przemawiają do mnie natomiast czułe na dotyk pola. Niestety, ostatnimi czasy obecne praktycznie w każdym telefonie - i nie mam tu na myśli wyłącznie Motoroli - są one jakby zbyt czułe i wymagają od korzystającego z aparatu pewnej wprawy. Użytecznym narzędziem okazuje się natomiast MotoSync, czyli zsynchronizowana poczta elektroniczna, kalendarz i książka adresowa, która daje nam możliwość inteligentnego przechowywania danych.

Dzwoniący RAZR się chwyta

Nową brzytwę promują takie sławy jak David B.
materiały prasowe

Wraz z telefonem mieliśmy szansę sprawdzić zestaw głośnomówiący. Zasadniczo jedynym minusem omawianego modelu zestawu słuchawkowego jest jego ciężar - cały dzień noszenia pozostawia po sobie ślady.

W Motoroli V8 odnalazłam świetne rozwiązanie dla melomanów podróżujących samolotem - opcję trybu dozwolonego w samolocie dzięki, któremu telefon będzie towarzyszyć nam również w podróży. To czym szczyci się Motorola to system CrystalTalk poprawiający jakość rozmów bez względu na otoczenie w jakim się znajdujemy i poziom hałasu. Ten zdecydowanie przydatny, miejski wynalazek eliminuje szumy i "krystalizuje" głos.

Szybko okaże się, że także i bateria w nowej "brzytwie" sprawuje się całkiem nieźle. Telefon trzeba ładować co około 2 dni. Jak na standardy współczesnych, multimedialnych komórek - jest to dobry wynik.

Podsumowując, równie dobrze można podsumować sam telefon. Co prawda po ocenieniu "okładki" (świetnego wyglądu), pojawią się drobne problemy, ale można je przeżyć. Czego w końcu nie robi się dla dobrego wyglądu?

PLUSY

- Staranne i eleganckie wykończenie

- Opcje dostępne z zewnętrznego wyświetlacza

- Szablon SMS-owy

MINUSY

- Waga telefonu,

- Mało intuicyjne menu,

Specyfikacja techniczna

" sieć: GPRS/EDGE,

" wymiary: 53 x 103 x 12 mm,

" bateria: do około 250 - 450 minut rozmowy, do około 200 - 300 godzin w spoczynku,

" ekran: 240 x 320, 2,2", 262 tysięcy kolorów,

" ekran zewnętrzny: 240 x 320, 2,0", 262 tysięcy kolorów,

" aparat cyfrowy 2 megapiksele,

" do 2 godzin nagrywania wideo,

" 2GB pamięci wewnętrznej,

" Opera Mobile Browser 8.5,

" High Speed USB 2.0

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas