Test Dyson Pure Cool TP04
Sprawdzamy jeden z najbardziej oryginalnie, jeśli nie najbardziej nietypowo, prezentujący się oczyszczacz powietrza - Dyson Pure Cool TP04. To innowacyjne urządzenie Dysona łączy wyjątkowy design z pakietem funkcji, ale czy to wystarczy w starciu z typowym oczyszczaczem?
Dysona spokojnie można określić mianem "Apple małego AGD". cech wspólnych jest naprawdę wiele - innowacyjne rozwiązania, ponadprzeciętny design i funkcjonalność, ale również wysoka cena, jak na standardy rynkowe, brak niektórych rozwiązań będących normą u konkurencji czy zbyt nietypowe podejście do rozwiązywania niektórych problemów. Coś za coś. Takim urządzeniem jest Dyson Pure Cool TP04, oczyszczacz powietrza, którzy wygląda jak urządzenie prosto z kina fantastyczno-naukowego.
Oczyszczacz 2077
Kilka lat temu, kiedy zaczęliśmy pisać szerzej o oczyszczaczach powietrza, za każdym razem byliśmy zmuszeni tłumaczyć, dlaczego warto w nie zainwestować. Niestety, rzeczywistość szybko nauczyła konsumentów, że powietrze w naszych mieszkaniach wymaga często nieustannej cyrkulacji poprzez maszynę. Na rynku zaczęły debiutować kolejne oczyszczacze - przekrój cenowy i funkcjonalny pozostaje ogromny. Nie jest łatwo się wyróżnić, ale Dyson Pure Cool TP04 robi to momentalnie po wyjęciu z pudełka.
Urządzenie Dysona wygląda jak połączenie cylindra z kosmicznym generatorem ze Star Treka lub futurystycznym gadżetem z Cyberpunka 2077. Oczyszczacz działa na zasadzie podobnej jak konkurencja, z tym że przepływ powietrza odbywa się poprzez nietypowo wyglądające urządzanie. Powietrze zasysane jest przez filtry u podstawy, a wylatuje górną częścią, przypominającą zero (0). Wspomniana część górna ma oscylację do 350 stopni, czyli może się obracać, jednocześnie pełniąc rolę wentylatora.
Ogólna wysokość oczyszczacza to aż 1054 mm, a waga wynosi prawie 5 kilo. Nie jest to urządzenie, które można umieścić w każdym miejscu w mieszkaniu, a jego przenoszenie nie jest tak wygodne jak mniejszych oczyszczaczy. Z drugiej strony, pod kątem designu prezentuje się fenomenalnie (jeśli mamy odpowiednie wnętrze), a wraz ze stylistyką w parze ma iść funkcjonalność.
Możliwości techniczne
Umieszczony na urządzeniu wyświetlacz LCD informuje nas o stanie powietrza - raportuje o zawieszonych w powietrzu cząsteczkach i gazach, takich jak PM2,5, PM10, LOZ i NO2.
W zestawie znajdziemy pilota (magnetyczny, można go umieścić na ściance urządzenia), ale Pure Cool można sparować z aplikacją Dyson Link (o niej szerzej w dalszej części materiału). Filtr wykonany jest w większości z mikrowłókien borokrzemianowych HEPA klasy H-13 o długości 6 metrów, z 333 szczelinami. Dzięki temu usuwa 99,95% dowolnych cząsteczek o wielkości do 0,1 mikrona, w tym bakterie i wirusy - twierdzi producent. Filtry mają budowę cylindryczną, ich wymiana nie stanowi problemu. Gorzej z ceną, bo ta wynosi 299 zł. Producent zaleca, aby wymieniać filtr do pół roku.
Za ruch oscylacyjny odpowiada niezależny silnik włączany i wyłączany za pomocą pojedynczego przycisku - my decydujemy, jak ma pracować urządzenie. Oczyszczacz ma tryb rozproszonego strumienia powietrza - wtedy oczyszcza powietrze bez efektu chłodzenia Drugi tryb to bardziej "skondensowany", a urządzenie pozostaje nieruchome podczas pracy. Jest też tryb nocny (Monitoruje i oczyszcza powietrze przy najcichszych ustawieniach i przygaszonym ekranie) Warto pamiętać, że oczyszczacz nie obniża temperatury, a jedynie działa na zasadzie wentylatora, dając chłód i zapewniając cyrkulację powietrza.
Według producenta, oczyszczacz radzi sobie nie tylko z PM2,5, PM10, LOZ i NO2, ale również z pyłkami drzew, roślin, sierścią, przykrymi zapachami, pianką w meblach (formaldehyd) i lotnymi związkami z farb. Ile w tym prawdy? Osoba testująca nie ma psa, ale miała gościa, którzy przyszedł z psem. Po kilu godzinach zabawy dzieci z psiakiem, oczyszczacz rzeczywiście pozbył się sierści. Z przykrymi zapachami również nie było problemów.
Apka Dysona
Dyson Link to wielki plus całego przedsięwzięcia. Aplikacja po połączeniu się z urządzeniem (nie było z tym problemów), momentalnie zaczyna zbierać odczyty PM2,5, PM10, LOZ i NO2, dzięki czemu możemy sprawdzić, jak wyglądał każdy dzień w pomieszczeniu, gdzie znajduje się oczyszczacz. Interfejs apki pozostaje intuicyjny, otrzymujemy dostęp do wszystkich funkcji z pilota, łącznie ze zmianą oscylacji. Co istotne, Pure Cool współpracuje z asystentami głosowymi, co będzie mile widzianym dodatkiem dla osób, które chciałyby uczynić z niego część swojego inteligentnego domu.
Apple świata oczyszczaczy
TP04 ma 10 poziomów pracy, z czego poziomy od 1-3 powinny wystarczyć, jeśli urządzenie jest włączone przez cały czas, a na zewnętrz lub w pomieszczeniu nie dzieje się nic nadzwyczajnego. Niestety, Dyson nie podaje współczynnika CADR (Clean Air Delivery Rate) w swojej specyfikacji, opierając się na własnych badaniach laboratoryjnych. W pomieszczeniu do około 30m2 urządzenie bez wątpienia sprawdzi się dobrze (tak je testowaliśmy). Powyżej? Trudno powiedzieć. Średnia głośność pracy to około maksimum 45 dB, wynik bardzo standardowy, osiągalny przez o tańsze urządzenia.
Nie przez przypadek na początku porównaliśmy Dysona do Apple - obie firmy są bardzo mocne w jednych aspektach, ale jednocześnie lubią iść własną drogą, stosując swoje standardy i nietypowe rozwiązania. Nie inaczej jest tym razem. Najważniejsze pytanie jednak brzmi - czy Dyson Pure Cool TP04 spełnia swoje podstawowe zdanie? Odpowiedź brzmi: tak, czyści powietrze na zadowalającym poziomie, jednocześnie oferując wiele dodatkowych technologii.
Dobry oczyszczacz za około 1000 zł wykona tak samo porządną robotę, a jego eksploatacja będzie tańsza, z drugiej jednak strony, nie będzie miał tylu dodatków i takiego wyglądu. Stosując naszą mobilną analogię - smartfony z Androidem są tańsze od iPhone’ów, ale wielu konsumentów woli iOS-a. W przypadku Dysona może być podobnie.
Podsumowanie
- design i innowacyjne rozwiązania
- aplikacja Dyson Link
- szeroka gama zanieczyszczeń powietrza, z jaką sobie radzi
- kilka ciekawych trybów, w tym funkcja wentylatora
- eksploatacja może być kosztowna
- firma stosuje własne parametry wydajności – trudno je zweryfikować
- dla niektórych będzie za mało mobilny
Cena: 2599 zł
Sprawdź najnowsze promocje i korzystaj z listy zakupowej ding.pl