Test LG G Watch R i Android Wear - zegarek przyszłości

Inteligentne zegarki miały stać się hitem sprzedażowym roku 2014. Nie zostały jednak przyjęte tak gorąco, jak chcieliby producenci. Czy w roku 2015 ta sytuacja się zmieni? Może. Jednym z urządzeń, które ma przekonać użytkowników do segmentu smartwatch jest LG G Watch R, dostępny w Polsce za sprawą oferty Play. Co potrafi taki zegarek i czym jest tytułowy Android Wear?

Android Wear - w skrócie

Jest to system Google przygotowany dla tak zwanej elektroniki noszonej (wearable tech). Urządzenie posiadające ten system synchronizuje się ze smartfonem lub tabletem (z systemem Android 4.3 lub wyższym), dzięki czemu zegarek wyświetli wszystkie powiadomienia z telefonu - przypomnienia, wiadomości czy po prostu informację o przychodzącym połączeniu. Tyle w skrócie

LG G Watch R - jak się prezentuje

Wygląd LG G Watch R nawiązuje do tradycyjnych zegarków. Ma okrągłą tarczę, wzmocnioną stalą nierdzewną. Styl tarczy, będącej jednocześnie tapetą urządzenia, możemy zmieniać według własnych upodobań (nowe tarcze pobieramy ze sklepu Google Play, za niektóre trzeba płacić). Ponadto ma znacznik IP67, co oznacza, że jest odporny na półgodzinne zanurzenie do głębokości 1m oraz posiada całkowitą ochronę przed wnikaniem pyłu. W zestawie znajdziemy 22 milimetrowy, skórzany pasek jest w pełni wymienny. O ile zegarek prezentuje się naprawdę nieźle (to oczywiście kwestia gustu, ale obiektywnie jest to dobrze wykonane urządzenie), sam pasek nie wybija się na tle zwyczajnych zegarków. Jak jednak wspomnieliśmy - można go wymienić. Zatem, to nie problem.

Zegarek - co potrafi i czego nie potrafi?

LG G Watch R jest wyposażony w 1,3-calowy, okrągły wyświetlacz  P-OLED. LG zastosowało w nim procesor Snapdragon  400 1.2GHz, 4 GB pamięci wewnętrznej, 512 pamięci operacyjnej RAM oraz baterię o pojemności 410 mAh (dokładna specyfikacja do znalezienia na zakończenie materiału). Te informacje brzmią dumnie, a takich bebechów nie powstydziłby się smartfon ze średniej półki. Co to natomiast oznacza dla użytkownika? Dostajemy smartwach z ekranem o naprawdę świetnej jakości. Nie można mu nic zarzucić. To duży plus tego gadżetu. Przygotowana przez LG specyfikacja oznacza, że zegarek działa płynnie - nie ma mowy o opóźnieniach. LG G Watch dzięki czujnikowi PPG zmierzy także nasze tętno. Wbudowane 4GB pamięci oznacza, że na zegarek możemy na przykład zgrać muzykę, sam sprzęt sparować (via Bluetooth) z zestawem słuchawkowym, a potem  puścić ulubione kawałki podczas biegania. Telefon zostaje natomiast w domu.

Czego w LG G Watch R nie znajdziemy? Modułu GPS, znanego chociażby z Samsunga Gear S lub zegarków fitness Garmina. LG G Watch R poinformuje nas o przychodzącej rozmowie. Możemy ją odebrać lub odrzucić, ale nie wykorzystamy go jako zestawu głośnomówiącego. LG tłumaczy tę decyzję lepszym zarządzaniem energią (bateria wolniej się zużywa), ale mimo wszystko - niektórym będzie brakowało tej funkcji. Nie ma także dziwactw w stylu aparatu, jednak w tym przypadku nie mamy już czego żałować - to rozwiązanie i tak się u Samsunga nie sprawdzało.

Smartwatch - co mogę z nim zrobić?

LG G Watch R potrafi tyle, na ile pozwala mu system Android Wear. A ten ostatni nieustannie ewoluuje. Aby w pełni korzystać z zegarka, na telefonie/tablecie trzeba zainstalować aplikację Android Wear (jest darmowa). To ona będzie naszym centrum dowodzenia zegarkiem. Dzięki niej ustawimy powiadomienia, pobierzemy i wgramy nowe aplikacje i tak dalej. A tych ostatnich (aplikacji) jest coraz więcej. Android Wear, czy to za pomocą aplikacji Google, czy apek firm trzecich, umożliwia między innymi: sprawdzenie pogody, korzystanie z nawigacji (wskazówki z czasie rzeczywistym), zdalną obsługę aparatu w telefonie i odtwarzacza muzycznego, ustawianie przypomnień, tworzenie notatek głosowych i tak dalej. Na tym nie koniec.

Na zegarek otrzymujemy wspomniane powiadomienia - SMS-y (cały tekst), wiadomości z Facebooka, Tweety, powiadomienia z Forsquare i tak dalej. Android Wear współpracuje także z popularnymi aplikacjami fitness, m.in. z Runtastic i Endomondo. Nie zabrakło nawet prostych gier. Android w tej wersji przewidział także wsparcie dla komunikatorów, na przykład dla Whatsapp. Jest tego trochę. Zegarek obsługujemy albo przy pomocy interfejsu dotykowego lub naszego głosu. Jak to możliwe? Po wypowiedzeniu komunikatu "OK, google", zegarek czeka na naszą komendę głosową. Czy to będzie pytanie o pogodę ("Kraków pogoda") czy prośba o uruchomienie konkretnej aplikacji. Interfejs głosowy oczywiście nie zawsze działa prawidłowo, ale nad jego udoskonaleniem nieustannie pracują inżynierowie Google. I co ważne - zegarek, chociaż nie ma polskiego interfejsu tekstowego, współpracuje z polskimi komendami mówionymi.

Więcej informacji (po angielsku) o Android Wear

Kwestia baterii

Temat baterii zawsze powraca w przypadku testów urządzeń z kategorii wearable tech. Jak często musimy ładować LG G Watch R? Najlepiej co 24 godziny, podobnie jak, zazwyczaj, nasz telefon. Przy minimalnym wykorzystaniu ekranu oraz wyłączeniu synchronizacji, zegarek wytrzyma bez ładowania nawet 48 godzin. Ale bezpieczniej będzie go naładować do dobę. Aby to zrobić, musimy go umieścić na specjalnym panelu. Jak panel się nam zgubi, to mamy problem.

Podsumowanie testu i wnioski

Smartwatch i jemy podobne to bardzo młode urządzenia. Nie wiadomo, czy przyjmą się na rynku. Co natomiast wiemy? Że wśród tego typu dostępnych produktów LG G Watch R to bez wątpienia jeden z najlepszych smartzegarków na świecie. Ma swoje wady, ale na tle konkurencyjnych urządzeń wypada naprawdę nieźle.

W ofercie sieci Play LG G Watch kosztuje 1099 zł.

Specyfikacja techniczna:

Procesor: 1.2GHz Qualcomm Snapdragon 400

Wyświetlacz: 1.3-calowy P-OLED (320 x 320)

Pamięć: 4GB eMMC / 512MB RAM

Bateria: 410mAh

System operacyjny: Android Wear™ (kompatybilny ze smartfonami z systemem Android 4.3 lub nowszym)

Czujniki: 9-Axis (Żyroskop/ Akcelerometr/ Kompas), Barometr, PPG

Kolor: Czarny

Dodatkowo: Kurzo i wodoodporny (IP67)