Test Logitech StreamCam
Czy w roku 2020 potrzebujemy jeszcze czegoś takiego jak "kamerka internetowa"? Firma Logitech przekonuje, że tak i wypuszcza na rynek model StreamCam. Kto i dlaczego powinien się nim zainteresować?
Już w tym miejscu postawmy sprawę jasno. Logitech StreamCam to sprzęt przeznaczony dla osób, które wiążą - lub chcą wiązać - swoje życie zawodowe ze streamingiem, czyli transmitowaniem do sieci zajęć wykonywanych na lub przed komputerem. Granie w gry komputerowe lub na instrumencie, vlogowanie czy dzielenie się tajemnymi technikami makijażu. Niezależnie od tego, co chcesz pokazać światu StreamCam pomoże ci w postawieniu pierwszych kroków.
Najnowszy gadżet od Logitech to urządzenie "totalne". Stylowa - o tym więcej za chwilę - kamerka rejestruje nie tylko obraz, ale i dźwięk. I to w naprawdę przyzwoitej jakości. Ponadto producent zadbał także o darmowe oprogramowanie ułatwiające proces nagrywania naszych poczynań. Do rozpoczęcia przygody ze streamingiem lub kanałem na YouTube zestaw ten w zupełności wystarczy.
StreamCam nagrywa obraz w maksymalnej rozdzielczości 1080p i 60 klatkach na sekundę. Warto w tym miejscu wspomnieć, że jej kąt widzenia to aż 78 stopni, dzięki czemu komfortowo nagramy zbliżenie na twarz, jak i plan szeroki. Co więcej, kamerka oferuje takie opcje jak stabilizacja obrazu oraz auto-tracking, czyli śledzenie ruchów użytkownika. Oznacza to, że w pewnym zakresie możemy poruszać się przed kamerą, a StreamCam zrobi wszystko co w jej mocy, abyśmy pozostali w centrum kadru. Funkcja ta działa naprawdę sprawnie, co docenią zwłaszcza rozemocjonowani gracze podczas stresującej rozgrywki oglądanej przez tysiące osób.
Do jakości obrazu obrazu nie można mieć większych zastrzeżeń. Przy właściwym oświetleniu StreamCam potrafi nagrać naprawdę dobrze wyglądający materiał. Podczas wieczornych sesji również jest zadziwiająco w porządku. Ciekawą funkcją kamerki jest również możliwość nagrywania materiałów w pionie - idealnych do oglądania ich na ekranach smartfonów. Przełączanie się między trybem wertykalnym i horyzontalnym nie następuje jednak po kliknięciu. Kamerkę "do pionu", dosłownie, trzeba postawić ręcznie.
Przykładowy materiał nakręcony kamerką:
W tym celu musimy wyciągnąć ją z domyślnego uchwytu i obrócić o 90 stopni. Operacja ta nie nastręcza trudności, podobnie jak zmiana uchwytu na taki, który możemy przymocować do statywu (odpowiedni kawałek plastiku znajdziemy w opakowaniu).
O “łapanym" przez kamerkę dźwięku można wypowiadać się tylko w ciepłych słowach. Dwa mikrofony kierunkowe, w które wyposażono StreamCam spisują się wystarczająco. Wypowiadane przez nas słowa są wyraźne, a same nagrania nie szumią. Czy ten duet może stawać we szranki z osobnym, zewnętrznym mikrofonem? Odpowiedź brzmi nie, ale tak, jak w przypadku rejestracji obrazu - na początek rozwiązanie to w zupełności wystarczy.
Kilka słów należy się oprogramowaniu, dzięki któremu wykorzystamy cały potencjał StreamCam. Logitech Capture pobierzemy bezpłatnie ze strony producenta. Narzędzie umożliwia ustawienie wszelkich parametrów nagrywania - począwszy od wyboru liczby klatek na sekundę (jest opcja “filmowych" 24 klatek), przez różnego rodzaju filtry aż po funkcje obrazu w obrazie (możliwość podłączenia dwóch kamerek Logitech lub przesyłania tego, co widzimy na ekranie monitora) i nakładania prostych napisów na nagrywane wideo.
Zadbano również o kompatybilność StreamCam ze wszelkimi serwisami streamingowymi i wsparcie dla OBS (Open Broadcaster Software). Jako bonus w pudełku znajdziemy również kod na trzymiesięczną wersję premium programu XSplit.
Na co należy zwrócić uwagę decydując się na StreamCam? Trzeba pamiętać, że kamerka wyposażona w tyle funkcji ma odpowiednie wymagania sprzętowe. Producent zaznacza, że to sprzęt dla komputerów z przynajmniej procesorem i5 siódmej generacji. Dodaje też, że dopiero przy 8 GB pamięci RAM streamowanie będzie naprawdę bezproblemowe. Trzeba też wspomnieć, że mierzący 155 centymetrów kabel od kamerki ma końcówkę USB-C. W przypadku “antycznych" pecetów z roku 2017 zaistnieje potrzeba dokupienia przejściówki. Tej niestety nie znajdziemy w pudełku.
Cenę Logitech StreamCam ustalono na poziomie 699 zł. To świetny pakiet dla początkujących streamerek i streamerów, którzy stosunkowo małym kosztem chcą podnieść jakość nagrywanych materiałów - i to bez niepotrzebnych komplikacji. Wielkim plusem urządzenia jest nie tylko stosunek ceny do jakości, ale także łatwość jego obsługi. Dedykowane darmowe oprogramowanie to kolejny argument, by przy wyborze skusić się właśnie na propozycję od Logitech.
Logitech StreamCam technologicznych estetów. To jedna z niewielu kamerek, która nie wygląda jak futurystyczna wizja roku 2020, która nigdy się nie spełniła. Sprzęt wygląda tak dobrze, że nie trzeba go chować po zakończonej transmisji.
Michał Ostasz
-------
Cena: 699 zł
- wygląd i jakość wykonania kamerki
- jakość nagrań wideo i audio
- darmowe oprogramowanie z wieloma funkcjami
- możliwość nagrywania wideo w pionie
- trzymiesięczna wersja premium programu XSplit
- brak przejściówki USB C - USB A w zestawie
- wysokie wymagania sprzętowe pozwalające wykorzystać jej pełny potencjał
Specyfikacja produktu
Obsługiwane rozdzielczości:
1920 x 1080, 1280 x 720, 960 x 540, 848 x 480, 640 x 360, 320 x 240
Obsługiwana liczba klatek na sekundę:
MJPEG: 60 fps, 30 fps, 24 fps, 20 fps, 15 fps, 10 fps, 7,5 fps, 5 fps
YUY2, NV12: 30 fps, 24 fps, 20 fps, 15 fps, 10 fps, 7,5 fps, 5 fps
Obiektyw:
Szklany obiektyw Premium Full HD
f / 2.0 - ogniskowa 3,7 mm
Pole widzenia: 78 ° (przekątna)
Ostrość:
typ: autofokus (od 10 cm do nieskończoności) / autofokus oparty na twarzy z Logitech Capture
Wbudowane audio:
podwójny mikrofon dookólny z filtrem redukcji szumów
kanał stereo lub dual mono
Kontrolki na żywo:
Biała dioda LED
Minimalne wymagania systemowe
Windows 10 lub nowszy
macOS 10.14 lub nowszy
Intel Core i5 7. generacji lub nowszy
USB 3.1 Gen 1 Type-C