Test Sony Xperia XZ Premium
XZ Premium to najlepszy model, jaki Sony wypuściło w tym roku. Ale czy dorównuje rewelacyjnemu Samsungowi Galaxy S8 i solidnemu LG G6?

Zacznijmy od wyglądu. Tu XZ Premium niczym nie zaskakuje - chociaż lustrzana obudowa wygląda bardzo efektownie, kształty smartfonu i jego ogólne wzornictwo nie odbiegają niczym od wszystkich modeli zaprezentowanych przez japońskiego producenta w ostatnich latach. Kwadratowa konstrukcja z dużymi ramkami nie prezentuje się również zbyt nowocześnie na tle koreańskiej konkurencji, a olbrzymie ramki wokół ekranu wołają o pomstę do nieba.
Mimo to, na pewno znajdzie się duża grupa odbiorców, którym styl Xperii XZ Performance przypadnie do gustu i będą w stanie przymknąć oko na ekstremalnie brudzącą się obudowę oraz duże gabaryty. Do obu tych niedogodności da się bowiem przyzwyczaić, a poza nimi, konstrukcja smartfonu zasługuje na same pochwały.
Jakość wykonania i spasowania wszystkich elementów jest wzorowa, a na dodatkową pochwałę zasługuje odporność obudowy na wodę i pył, którą gwarantuje certyfikat IP68. Przedni i tylny panel są stosunkowo mało podatne na zarysowania, a przed stłuczeniem przy upadku chronią je minimalnie wystające ranty górnej i dolnej części ramki. Sony, wbrew modzie na usuwanie niezależnego złącza słuchawkowego, pozostawiło wejście 3,5 mm w wyposażeniu Xperii XZ Premium.
Czytnik linii papilarnych został wkomponowany w przycisk zasilania, który znajduje się na prawej krawędzi. Czujnik działa niezawodnie i jest przy tym bardzo szybki.
Ekran i multimedia
W modelu XZ Premium Sony zastosowało 5,5-calowy wyświetlacz IPS o rozdzielczości 4K (2160 x 3840 pikseli), obsługujący HDR. Matryca robi świetne wrażenie, szczególnie, jeśli porówna się ją chociażby do tej z modelu Z5. Ostrość jest nieskazitelna, a kolory ewidentnie głębsze i bardziej nasycone. Nie ma problemu również z widocznością w słońcu, co jest efektem wysokiej jasności maksymalnej podświetlenia.
Jedną z zalet charakterystycznych wszystkich flagowych smartfonów Sony z ostatnich lat jest obecność frontowych głośników stereo. XZ Premium nie jest wyjątkiem i może pochwalić się całkiem dobrymi głośniczkami, które cechują się względnie dobrą jakością dźwięku. Mogłyby być jednak odrobinę głośniejsze przy maksymalnym ustawieniu.
Aparat i bateria
XZ Premium, podobnie jak zaprezentowany w tym samym czasie model XZs, posiada 19-megapikselowy moduł, który został wyposażony między innymi we własną pamięć, przeprojektowany obiektyw G Lens i procesor obrazu BIONZ. Sony chwali się przede wszystkim obecnością dwóch innowacyjnych technologii: Motion Eye i Super slow-motion. Pierwsza polega na tym, że telefon wykonuje kilka zdjęć jeszcze zanim użytkownik naciśnie spust migawki, co pozwala na szybsze uchwycenie ruchu.

Druga to coś zupełnie nowego, zdecydowanie bardziej imponującego - tryb filmowania w aż 960 klatkach na sekundę, co pozwala na zwolnienie akcji w dowolnym momencie, właściwie bez utraty płynności. To rzeczywiście działa i robi wrażenie, a nagrywanie spadających kropel deszczu, albo szybko poruszających się obiektów, sprawia ogromną frajdę.
Jeśli chodzi o jakość zdjęć, XZ Premium także pozytywnie zaskakuje. Od paru lat, Sony, mimo olbrzymiego zaplecza i doświadczenia, nie potrafiło dorównać czołówce, jeśli chodzi o mobilne aparaty. W tym roku japoński producent udowodnił jednak swoją wartość - XZ Premium to najlepszy fotograficzny smartfon Sony w historii i jeden z najlepszych na rynku. Zdjęcia wykonane telefonem są bardzo szczegółowe, a jasność i kolorystyka nie pozostawiają wiele do życzenia. Co ciekawe, to samo można powiedzieć o kadrach uchwyconych w nocy, co dotychczas było piętą achillesową Xperii.
Sony Xperia XZ Premium zdjęcia
Zdjęcia wykonane telefonem Sony Xperia XZ Premium







Bateria ma pojemność 3230 mAh. Ogniwo jest w tanie zapewnić cały dzień pracy bez potrzeby ładowania, jednak przy korzystaniu z sieci 4G i częstym odwiedzaniu aplikacji społecznościowych to maksimum jego możliwości. Na szczęście, jest funkcja szybkiego ładowania, która znacząco wpływa na komfort użytkowania.
Wydajność i system
Za wydajność XZ Premium odpowiada najnowszy i najmocniejszy układ Qualcomm Snapdragon 835 z grafiką Adreno 540, wspierany przez 4 GB pamięci RAM. To topowa specyfikacja, która zapewnia olbrzymi zapas mocy praktycznie przy każdej wykonywanej czynności, z zaawansowanymi grami włącznie. Można być również pewnym, że XZ Premium obsłuży wszystkie zaawansowane aplikacje i gry jeszcze przez dwa lata, albo nawet dłużej. Co ważne, obudowa i układ nie mają żadnych problemów z nadmierną emisją i odprowadzaniem ciepła. Wydajność w benchmarkach:
Antutu - 161 670 punktów
Quadrant Standard - 36 612 punktów
3DMark Sling Shot Extreme - 3511 punktów
Na pokładzie smartfonu pracuje Android 7.1, z minimalnie odświeżoną nakładką graficzną. Jest ona bardzo podobna do tej z urządzeń poprzedniej generacji, ale posiada nową grafikę niektórych ikonek, inaczej wyglądający zegar i menu szybkich ustawień. W codziennym użytkowaniu jest bardzo szybka i responsywna, ale zdarza jej się zawiesić (podczas 2 tygodni testów zdarzyło się to 2 razy). Być może jest to błąd, który zostanie naprawiony przy okazji aktualizacji.

Antoni Zaborski