Autonomiczne ciężarówki Walmartu jeżdżą już bez kierowcy bezpieczeństwa [FILM]
Koncern idzie do przodu w zakresie automatyzacji pewnej części swoich operacji logistycznych i od dziś prowadzić będzie testy samojezdnych ciężarówek bez kierowców bezpieczeństwa.
Chociaż wiele firm na świecie testuje obecnie autonomiczne pojazdy, to zaledwie garstka może się pochwalić pozwoleniem na testy bez obecności kierowcy bezpieczeństwa, który w razie potrzeby przejmie kontrolę na samochodem. Do tego grona dołącza właśnie Walmart, który poinformował, że już niebawem wystartuje z takimi testami na fragmencie swojego łańcucha dostaw w Arkansas. Oczywiście to już kolejny krok, bo wcześniej ciężarówki firmy, za które odpowiada startup Gatik, jeździły odpowiednio długo z kierowcą bezpieczeństwa i najwyraźniej świetnie sobie radziły, skoro w przyszłym roku cieszyć będą się pełną autonomią.
Wygląda więc na to, że sposób, w jaki dostarczamy produkty z punkt A do punktu B, zmienia się szybciej niż się spodziewaliśmy. Oczywiście nie bez znaczenia jest tu pandemia koronawirusa, która znacznie wszystko przyspieszyła, ale firmy już wcześniej dążyły do unowocześnienia swoich dostaw - wystarczy tylko wspomnieć o dronach od Amazonu czy robotach dostawczych pizzerii Domino. Co ciekawe, Walmart również próbował dronów, bo razem z Zipline testował szybkie dostawy w godzinę produktów z kategorii zdrowie, a także autonomicznych kapsuł do dostaw produktów spożywczych od firmy Nuro. Jeśli zaś chodzi o autonomiczne samochody, to koncern współpracuje również z Fordem, Cruise i wspomnianym już Gatik.
To ostatnie partnerstwo rozpoczęło się w lipcu ubiegłego roku, kiedy Gatik zaczęło testować swoje autonomiczne samochody z różnymi sprzedawcami, w tym Walmartem. To właśnie wtedy ciężarówki startupu zaczęły przemieszczać się autonomicznie na długości 3,2 km pomiędzy Walmart Neighborhood Market w Bentonville, Arkansas oraz jednym z centrów realizacji. Jak podaje Walmart, ciężarówki przejechały dotąd autonomicznie ponad 70 tysięcy mil, podczas których zawsze towarzyszył im jednak kierowca bezpieczeństwa, czuwający nad całym procesem. Teraz pora zaś na kolejną fazę, czyli jazdę bez człowieka na pokładzie, która rozpocznie się w przyszłym roku.
Firma zamierza też rozszerzyć testy na inną trasę, zdecydowanie dłuższą, bo mowa o takiej 32-kilometrowej w Luizjanie, która będzie też służyć innym celom. Ma przewozić dobra z jednego z większych sklepów firmy do punktu odbioru dla klientów - te testy również w przyszłym roku, ale w tym przypadku z kierowcą bezpieczeństwa.
Źródło: GeekWeek.pl/Walmart