General Motors chwali się projektami pojazdów, które pojawią się na Księżycu [WIDEO]

Amerykańskie firmy nie próżnują. Każdego dnia czynią intensywne przygotowania do powrotu astronautów na Księżyc. Właśnie mamy okazję zobaczyć jeden z projektów, który realizuje się w koncernie motoryzacyjnym.

General Motors i Lockheed Martin nawiązały współpracę z myślą o budowie najbardziej zaawansowanego pojazdu kołowego, jaki kiedykolwiek pojawił się na naturalnym satelicie naszej planety. Nie będzie to proste zadanie, ponieważ na Księżycu występują niezwykle ekstremalne warunki dla wszelkiej maści ziemskiej technologii.

Przypomnijmy, że temperatura waha się tam od plus 150 stopni do minus 190 stopni, występuje silne promieniowanie, a regolit bez problemu może dostać się do organizmów astronautów i uszkodzić ich genomy. Naukowcy muszą zatem zbudować nie tylko sam pojazd, ale również systemy podtrzymania w nim życia dla załogi.

Reklama

Według koncepcji NASA, pojazdy mają być mobilnymi bazami. Inżynierowie nie zapomnieli jednak o dużo szybszych i wygodniejszych formach transportu, czyli o księżycowych kładach. Takie wynalazki możemy zobaczyć na renderze opublikowanym przez oba koncerny. Prezentują się bardzo ciekawie w obecności dużej bazy na kołach.

Z informacji podanych przez GM dowiadujemy się, że pojazdy będą umożliwiały szybkie i bezpieczne przemieszczanie się na dużych dystansach. Habitaty mają pozwolić na pobyt na Księżycu nawet przez 45 dni.

Jest to kwestia kluczowa, ponieważ w grę wchodzi program kosmicznego górnictwa. Amerykanie nie wracają tam dla rozrywki, tylko chcą wydobywać cenne surowce, które będą mogły zostać nie tylko wykorzystane na potrzeby stałego tam funkcjonowania, ale również na potrzeby tworzenia nowej kosmicznej cywilizacji. Chyba już najwyższy czas na to, byśmy stali się cywilizacją międzyplanetarną i zasiedlali otchłań Układu Słonecznego.

NASA ujawniła też, że podczas pierwszego w XXI wieku lądowania ludzi na Księżycu, na jego powierzchnię wyjdą dwie osoby. Chociaż wciąż nie wiadomo, kto dostąpi tego zaszczytu, jest już pewne, że pierwsza na powierzchnię zejdzie kobieta. Para astronautów pozostanie na powierzchni przez niemal 7 dni i przeprowadzi ważne badania tego fascynującego obiektu. W eksploracji ma pomóc im zaawansowany łazik.

Nie jest też pewne, gdzie nastąpi lądowanie, ale mówi się o okolicach południowego bieguna Księżyca (najprawdopodobniej krater Shackletona). Znajdują się tam zacienione kratery, w których zgromadzony jest lód wodny. Jak zapewne domyślacie się, astronauci pobiorą jego próbki i będą próbowali wykorzystać wodę, tlen i wodór na potrzeby swojego tam funkcjonowania.

Źródło: GeekWeek.pl/General Motors/Lockheed Martin

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy