Jacht Kulczyka do wynajęcia. Cena liczona w milionach dolarów
Jeden z najekskluzywniejszych jachtów na świecie, należący swego czasu do Jana Kulczyka Phoenix 2, jest obecnie dostępny na wynajem. Za wyczarterowanie wyjątkowej jednostki pływającej na tydzień zapłacimy okrągły milion dolarów.
Jan Kulczyk pięć lat przed swoją śmiercią sprawił sobie wyjątkowy prezent w postaci jednego z najnowocześniejszych jachtów na świecie. Za swoją zachciankę ówczesny najbogatszy Polak zapłacił 120 milionów dolarów, jednak aby dzisiaj skosztować odrobiny tego luksusu, wystarczy wyczarterować statek za około 150 tysięcy dolarów za każdy dzień.
Na ekskluzywnej jednostce pływającej znajdziemy między innymi trzy baseny oraz dwie sale kinowe. Do tego wszystkiego mamy do dyspozycji siłownię, salon kosmetyczny oraz luksusowe spa. Jedną z ciekawszych atrakcji jest ogród zimowy z wysuwanymi szklanymi panelami.
"Phoenix II" swoją nazwę zawdzięcza charakterystycznemu symbolowi w kształcie mitycznego ptaka, który został umieszczony na dziobie statku. Jednak w przypadku poważniejszej awarii cały jacht najprawdopodobniej nie potrafiłby odrodzić się z popiołów niczym wspomniane stworzenie.
Pływająca jednostka mierzy 90 metrów długości oraz 14 metrów szerokości. Stworzono ją w 2010 roku w renomowanej niemieckiej stoczni Lurssen, a za wystrój wnętrz w stylu art deco odpowiadał ceniony brytyjski projektant Andre Winch, który w swojej karierze zajmował się na przykład ozdabianiem prywatnych Dreamlinerów.
Docelowo statek został przeznaczony dla zaledwie 12 osób, które mogą przenocować w sześciu różnych kajutach. W wyposażeniu czeka na nich między innymi kilka motorówek oraz specjalistyczny sprzęt do nurkowania. Warto wspomnieć, że swego czasu Phoenix II był jednym z czterdziestu najbardziej ekskluzywnych jachtów świata. Po śmierci Jana Kulczyka odziedziczył go jego syn Sebastian, który zdecydował się na opcję najmu.
Co ciekawe, rok po stworzenie luksusowej jednostki Kulczyka powstał "History Supreme" - najdroższy jacht w historii. Jego cena wyniosła niemal pięć miliardów dolarów, co oznacza, że kosztował on aż 40 razy więcej od statku Polaka. Na taką kosmiczną wartość wpłynął fakt, że do budowy użyto ponad 100 000 kilogramów złota i platyny, a wnętrza ozdobiono kościami tyranozaura czy meteorytami.