Szwedzi zaczynają testy autonomicznych ciężarówek bez kierownic i pedałów

Coś w końcu zaczyna się poważnie dziać w temacie elektrycznych i autonomicznych samochodów, i to nie tylko osobowych, ale i ciężarowych, czego kolejnym dowodem są testy zautomatyzowanych dostaw firmy Einride.

A wszystko odbywać ma się w Szwecji, co nikogo nie powinno dziwić, bo kraj ten już jakiś czas temu deklarował, że planuje do 2030 roku całkowicie uniezależnić swój transport od paliw kopalnych. Tym razem swoją cegiełkę do tego ambitnego celu dokłada zajmujący się autonomicznymi samochodami startup Einride, który rozpoczyna właśnie zaplanowane na rok testy ciężarówek T-Pod.

Początkowo zajmą się one dostawami w mieście Jönköping, a każde z 26-tonowych aut dostawczych będzie sterowane kompletnie zdalnie za pomocą sieci 5G - pojazdy nie mają nawet kabiny dla kierowcy. Oznacza to, że w samochodzie nie będzie człowieka, który w razie potrzeby przejmie kontrolę nad samochodem, nic więc dziwnego, że w początkowej fazie będą pokonywały jedynie niewielki dystans.

Reklama

Dokładniej ok. 300 metrów dzielące magazyn i punkt odbioru, ale firmie i tak należą się duże brawa, bo to pierwszy raz, kiedy autonomiczna ciężarówka bez kierowcy zastępczego została dopuszczona do ruchu na publicznej drodze. Żeby było to możliwe, firma musiała spełnić szereg rygorystycznych warunków i zgodzić się na ograniczenie prędkości T-Pod podczas testów (te zakończą się w 2020 roku) do 5 km/h, chociaż pojazd pozwala na maksymalną prędkość 85 km/h.

Jak twierdzi CEO Einride, Robert Falck, dopuszczenie ich ciężarówek do ruchu na publicznej drodze jest ogromnym krokiem dla całej branży zajmującej się dostawami, która będzie teraz mogła na poważnie myśleć o autonomicznej flocie. Ma też nadzieję, że w najbliższym czasie uda mu się uzyskać zgodę na kolejne fragmenty dróg publicznych, a w przyszłym roku uderzyć ze swoją ofertą za ocean: - Strefą zero dla autonomicznych pojazdów są Stany Zjednoczone. Myślę, że będzie to pierwszy rynek, na którym autonomiczne pojazdy zdobędą popularność na większą skalę.

Źródło: GeekWeek.pl/engadget / Fot. Enride

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy