Tak wygląda pociąg międzynarodowej delegacji, która odwiedziła oblężony Kijów

Do Kijowa na spotkanie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem udał się premier Czech Petr Fila, premier Słowenii Janez Janša oraz premier Polski Mateusz Morawiecki wraz z wicepremierem Jarosławem Kaczyńskim.

Delegacja jechała pociągiem ze względów bezpieczeństwa, gdyż strefa powietrzna w wyniku rosyjskiej napaści na Ukrainę jest niebezpieczna.

Wagon, jak podaje redakcja "Rynku Kolejowego", w którym podróżowali przedstawiciele UE należy do Kolei Ukraińskich i jest jednym z dziesięciu różnych salonek, które wynajmuje przewoźnik. Znajduje się tu m.in. sala konferencyjna dla 10 osób, przedział Coupe z dużym łóżkiem, kuchnia i łazienka z prysznicem.

Kilka lat temu wagon został oddany do remontu, po którym w Ukrainie wzbudził szereg złośliwych komentarzy odnoszących się do jego wystroju. Chętnych na wynajęcie jednego z dziesięciu wagonów było stosunkowo niewielu - Kolei Ukraińska wynajmowała go średnio raz na dwa tygodnie.

Reklama

Ukraiński przewoźnik tak pisze o tym wagonie: "Salonka to hotel na kółkach, wyposażony w kuchnię, duży hol i przestronny przedział sypialniany. W kuchni jest lodówka, kuchenka mikrofalowa i elektryczna płyta grzewcza. Duża sala wyposażona jest w część wypoczynkową, komputer, sprzęt audio i wideo. W części sypialnianej znajduje się łóżko, biurko, szafa, klimatyzacja, łazienka. Liczba łóżek wynosi od 5 do 11 (w zależności od typu wagonu). Salonki wyposażone są również w specjalne pomieszczenia dla pracowników ochrony."

Koleje Ukraińskie są monopolistą kontrolującym zdecydowaną większość transportu kolejowego w kraju. Łączna długość sieci kolejowej wynosi ponad 23 tysiące kilometrów, co daje Ukrainie czternaste miejsce na świecie. Koleje Ukraińskie są także szóstym co do wielkości kolejowym przewoźnikiem pasażerskim na świecie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pociągi | Ukraina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy