Polskie Leopardy. Tak wygląda prawdziwa moc
Od 26 stycznia 2016 roku przez trzy kolejne dni żołnierze w dzień i w nocy realizowali wszechstronne i intensywne szkolenie. Pierwszym etapem były zajęcia na strzelnicy, gdzie czołgiści wykonywali złożone strzelanie sytuacyjne z karabinu sprzężonego oraz przeciwlotniczego, w dzień i w nocy. Następne dwa dni przeznaczono na realizację szkolenia taktycznego, podczas którego doskonalono działanie kompanii w rejonie ześrodkowania, jak również działanie taktyczne kompanii w natarciu i obronie. - Poprzez taką formę zajęć żołnierze realnie doskonalą się we wspólnym działaniu jako załoga oraz pluton, tak aby finalnie kompania stanowiła jeden zgrany organizm. Dzięki ciągłym trzydniowym zajęciom, żołnierze wszechstronnie szkolą się w przygotowaniu i zabezpieczeniu rejonu, również w warunkach nocnych. Ponadto realnie uczą się rozwiązywać drobne problemy związane z kilkudniowym pobytem w polu, gdzie czołg staje się ich drugim domem. – powiedział po zakończonych zajęciach dowódca 2. kompanii czołgów, porucznik Bartosz Żołyński.
Polskie Leopardy. Tak wygląda prawdziwa moc
Od 26 stycznia 2016 roku przez trzy kolejne dni żołnierze w dzień i w nocy realizowali wszechstronne i intensywne szkolenie. Pierwszym etapem były zajęcia na strzelnicy, gdzie czołgiści wykonywali złożone strzelanie sytuacyjne z karabinu sprzężonego oraz przeciwlotniczego, w dzień i w nocy. Następne dwa dni przeznaczono na realizację szkolenia taktycznego, podczas którego doskonalono działanie kompanii w rejonie ześrodkowania, jak również działanie taktyczne kompanii w natarciu i obronie. - Poprzez taką formę zajęć żołnierze realnie doskonalą się we wspólnym działaniu jako załoga oraz pluton, tak aby finalnie kompania stanowiła jeden zgrany organizm. Dzięki ciągłym trzydniowym zajęciom, żołnierze wszechstronnie szkolą się w przygotowaniu i zabezpieczeniu rejonu, również w warunkach nocnych. Ponadto realnie uczą się rozwiązywać drobne problemy związane z kilkudniowym pobytem w polu, gdzie czołg staje się ich drugim domem. – powiedział po zakończonych zajęciach dowódca 2. kompanii czołgów, porucznik Bartosz Żołyński.