Fordypningsrommet: Idylla na końcu świata

Nazwy tego ośrodka może nie zapamiętasz za pierwszym razem, ale nie przejmuj się, bo to nie ona jest najważniejsza. Fordypningsrommet to nietypowy resort położony 25 kilometrów od najbliższej zamieszkanej osady ludzkiej, zlokalizowany na idyllicznym, norweskim wybrzeżu. Kompleks składa się z dwunastu budynków o różnych funkcjach. Jeden jest kuchnią, inny sypialnią, jeszcze jeden - sauną, a w kolejnym znajdziemy studio, w którym możemy w spokoju popracować. Koszt wynajmu tej kreatywnej przestrzeni na końcu świata to 3000 euro tygodniowo. Mimo wysokiej ceny najmu, miejsce przyciąga wielu artystów, którzy szukają ucieczki od zgiełku cywilizacji.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy