Operacja Northwoods. Największe oszustwo USA?

W 1962 roku Kolegium Połączonych Szefów Sztabów opracowało założenia operacji Northwoods. W planach były ataki terrorystyczne na ośrodki rządowe, porwania samolotów i wysyłanie „zielonych ludzików”. Wszystko miał przygotować specjalny zespół armii i CIA. Winnymi zamachów mieli być Kubańczycy, a cała operacja miała pozwolić na atak na Kubę.

article cover

Operacja Northwoods. Największe oszustwo USA?

W 1962 roku Kolegium Połączonych Szefów Sztabów opracowało założenia operacji Northwoods. W planach były ataki terrorystyczne na ośrodki rządowe, porwania samolotów i wysyłanie „zielonych ludzików”. Wszystko miał przygotować specjalny zespół armii i CIA. Winnymi zamachów mieli być Kubańczycy, a cała operacja miała pozwolić na atak na Kubę.

CIA planowało, że zostaną przygotowane dwa dokładnie tak samo wyglądające samoloty, o identycznych numerach burtowych. Do jednego z nich mieli wsiąść specjalnie wybrani pasażerowie. Wszyscy pod fałszywymi nazwiskami. Drugi planowano wyposażyć w system zdalnego sterowania. Ten miał być legalnie zarejestrowaną maszyną, posiadającą udokumentowaną historię w książce technicznej, tak aby przy badaniu wraku nie wyszło na jaw oszustwo. Resztę śladów zatarłby wybuch.
Ustalono, że wszelkie akty terroru, zamachy powinny dać Amerykanom pretekst do ataku na komunistyczną Kubę. Wojsko planowało wykorzystać media do rozsiewania plotek, które miały podsycać faktyczne, lub symulowane ataki Kubańczyków na Florydzie. domena publiczna
Zdobyte w Korei myśliwskie MiG-15 (na zdjęciu) planowano przemalować w barwy kubańskie i przy ich pomocy atakować samoloty pasażerskie, bądź samoloty lotnictwa USA. Twórcy planu zakładali, że na maszyny faktycznie przewożące pasażerów ataki będą symulowane, tak aby pasażerowie doskonale widzieli, jakie samoloty ich atakowały. Jednak planowano także faktyczne zestrzelenie samolotu cywilnego.
Jakby było mało to wojskowi planowali zainscenizowanie inwazji na państwa sąsiadujące z Kubą. W tym celu miały być stworzone specjalne hiszpańskojęzyczne oddziały, które przebrane w kubańskie mundury, zaatakowałyby Haiti, Dominikanę, Gwatemalę i Nikaraguę. Aby uwiarygodnić atak, amerykańskie Douglas B-26K Invader (na zdjęciu), z kubańskimi znakami rozpoznawczymi, bombardowałyby cele wojskowe w tych państwach. Nie tylko w ten sposób miałby być wykorzystane samoloty.
Pomysłodawcą planu był gen. Leyman L. Lemnintzer (trzeci od lewej), przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów. Ściśle tajne opracowanie nosiło tytuł „Uzasadnienie interwencji wojskowej USA na Kubie”. Całość była opracowana w ramach Projektu Kuba, czyli operacji Mongoose, która była niejawnym projektem wojny psychologicznej i sabotażu, wymierzonego przeciw Fidelowi Castro i komunistycznym rządom.
Samoloty miały wystartować z różnych lotnisk, spotkać się w określonym miejscu na południe od Florydy. Po zgłoszeniu ataku, samolot z pasażerami planowano skierować na tajne lotnisko CIA (na zdjęciu). Na pokładzie drugiego powinna eksplodować bomba, aby uwiarygodnić wersję o zestrzeleniu.
Kilka miesięcy później Lemnitzer przestał być przewodniczącym Kolegium Szefów Połączonych Sztabów. Kennedy desygnował go do dowództwa NATO, którego naczelnym dowódcą został w styczniu 1963 roku. Dokumenty dotyczące operacji Northwoods zostały pierwszy raz opublikowane 18 listopada 1997 roku, podczas odtajniania dokumentów związanych z zabójstwem Johna F. Kennedy’ego. Do dziś wielu badaczy uważa, że zablokowanie tej operacji miało wpływ na śmierć prezydenta.
Dowództwo lotnictwa planowało także, że Kubańczycy zestrzelą amerykańskie samoloty F-101 VooDoo (na zdjęciu), patrolujące wody międzynarodowe. Wszystko to powinno przekonać opinię publiczną, że inwazja na Kubę jest niezbędna.domena publiczna
3 marca 1962 roku, generał Lemnitzer (pierwszy z prawej) przedstawił opracowane plany operacji Sekretarzowi Obrony, Robertowi McNamarze. W odtajnionych dokumentach nie zachowała się notatka z tego spotkania. Nie wiadomo więc, co McNamara powiedział generałowi. Pewnym śladem może być opinia prezydenta Kennedy’ego (pierwszy z lewej), który powiedział Lemnitzerowi, że „nie wyobraża sobie, aby Ameryka rozpoczęła działania przeciwko Kubie”.
Prócz tego planowano zatopienie łodzi z kubańskimi uciekinierami (na zdjęciu), a także podłożenie ładunków w kilku strategicznych miejscach. Przy okazji służby powinny złapać kilku zamachowców i agentów, którzy zostaliby skazani w pokazowych procesach. domena publiczna
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas