Pomo: Przedziwny przysmak z krowiej skóry

Epidemia koronawirusa zbiera swoje żniwo na całym świecie - zarówno w sensie zdrowotnym, jak i ekonomicznym. Z tym drugim związany jest niespodziewany wzrost popularności zapomnianego już lokalnego przysmaku w Nigerii. W obliczu kryzysu mieszkańcy afrykańskiego kraju coraz częściej uzupełniają swoją dietę o Pomo, czyli kawałki odpowiednio przetworzonej krowiej skóry.

article cover
PIUS UTOMI EKPEI/AFPEast News

Pomo: Przedziwny przysmak z krowiej skóry

Epidemia koronawirusa zbiera swoje żniwo na całym świecie - zarówno w sensie zdrowotnym, jak i ekonomicznym. Z tym drugim związany jest niespodziewany wzrost popularności zapomnianego już lokalnego przysmaku w Nigerii. W obliczu kryzysu mieszkańcy afrykańskiego kraju coraz częściej uzupełniają swoją dietę o Pomo, czyli kawałki odpowiednio przetworzonej krowiej skóry.

Niektórzy w tym właśnie upatrują przyczynę powrotu do masowego spożywania Pomo - o wiele tańszego niż ryby czy wołowina.PIUS UTOMI EKPEI/AFPEast News
"Pomo" w lokalnym dialekcie oznacza… "płaszcz przeciwdeszczowy". PIUS UTOMI EKPEI/AFPEast News
Z drugiej strony zwiększony popyt na krowią skórę podnosi jej cenę, przez co w Nigerii drożeją buty, paski i torebki, tradycyjnie wykonywane z tego materiału.PIUS UTOMI EKPEI/AFPEast News
Wszystko wygląda jednak na to, że tradycyjny przysmak będzie jeszcze jakiś czas cieszył się dużą popularnością.PIUS UTOMI EKPEI/AFPEast News
Kryzys związany z COVID-19 uderzył mocno w gospodarkę Nigerii. Wiele osób straciło pracę, a część z tych, którzy ją zachowali, zarabia nawet o połowę mniej, niż przed pandemią.PIUS UTOMI EKPEI/AFPEast News
Nazwa wzięła się od tego, że bydlęca skóra jest typowym materiałem używanym do produkcji wodoodpornej odzieży. East News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas