Stanisław Skalski. Najskuteczniejszy polski pilot
Stanisław Skalski był najskuteczniejszym polskim pilotem myśliwskim podczas II wojny światowej. Jako jeden z trzech Polaków dowodził brytyjskim dywizjonem. Po wojnie Brytyjczycy proponowali mu obywatelstwo i pracę. Postanowił jednak wrócić do Polski. Nowe władze potraktowały go niezwykle brutalnie.
East News
Stanisław Skalski. Najskuteczniejszy polski pilot
Stanisław Skalski był najskuteczniejszym polskim pilotem myśliwskim podczas II wojny światowej. Jako jeden z trzech Polaków dowodził brytyjskim dywizjonem. Po wojnie Brytyjczycy proponowali mu obywatelstwo i pracę. Postanowił jednak wrócić do Polski. Nowe władze potraktowały go niezwykle brutalnie.
We wrześniu 1939 roku oficjalnie zaliczono mu 4 i ¼ zestrzelenia. 1 września brał udział w grupowym zestrzeleniu rozpoznawczego Henschela Hs-126, który ostatecznie został zaliczony na konto por. pil. Mariana Pisarka. Skalski wylądował na polu obok wraku samolotu, opatrzył załogę i, chroniąc ją przed linczem, odesłał do szpitala. Następnego dnia zestrzelił dwa bombowe dorniery Do-17. Wówczas zauważył, że nawet na jednym silniku niemiecki bombowiec jest szybszy od przestarzałych P.11c. Mimo tego do końca pierwszego tygodnia wojny zestrzelił jeszcze dwa samoloty samodzielnie i jeden na spółkę z trzema innymi pilotami. Po 9 września polskie lotnictwo w zasadzie przestało istnieć – brakowało części zamiennych, paliwa i amunicji. Wykonywano wyłącznie niezbędne loty i wycofywano się. W drugiej połowie września został przydzielony do grupy kpt. Tadeusza Rolskiego, która w Rumunii miała odebrać samoloty z Francji i Wielkiej Brytanii. Jednak nim te dotarły, wojna była przegrana. Skalski, wraz z całą grupą, przekroczył granicę 17 września. East News
Po odejściu z wojska skupił się na pracy społecznej. Był członkiem Zarządu Głównego Związku Bojowników o Wolność i Demokrację, a także Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Jeszcze w 1968 został sekretarzem generalnym Aeroklubu PRL. W latach 80. związał się z nacjonalistycznym Zjednoczeniem Patriotycznym "Grunwald". W 1988 roku rada państwa awansowała go na stopień generała brygady. Po upadku PRL bez powodzenia zajął się działalnością polityczną. Był kandydatem na posła z list Chrześcijańskiej Demokracji. W 1992 roku współzakładał z Andrzejem Lepperem Samoobronę i aktywnie uczestniczył w organizowanych przez nią protestach. W wyborach prezydenckich w 2000 roku został członkiem komitetu wyborczego gen. Tadeusza Wileckiego. Po nich wycofał się z życia politycznego. East News
Wiosną 1943 roku zgłosił się na ochotnika do tworzonego Polskiego Zespołu Myśliwskiego, który miał zostać wysłany do Afryki, aby tam polscy piloci nabrali doświadczenia we współpracy z wojskami lądowymi. Do zespołu trafili wyróżniający się oficerowie i podoficerowie, którzy w przyszłości mieli objąć dowództwa skrzydeł, dywizjonów i eskadr, podczas zbliżającej się inwazji. Eskadra okazała się najlepszą jednostką w Afryce Północnej. W 539 lotach bojowych 15 pilotów zestrzeliło 25 samolotów na pewno, trzy prawdopodobnie, a dziewięć zostało uszkodzonych. Najskuteczniejszym okazał się por. pil. Eugeniusz Horbaczewski, który zestrzelił pięć maszyn przeciwnika. Skalski w 41 lotach bojowych zestrzelił trzy samoloty i uszkodził jeden. Po zwycięstwie w Afryce, Brytyjczycy zaproponowali Skalskiemu dowództwo 601 londyńskiego dywizjonu myśliwskiego. Dowodził nim podczas walk na Sycylii i we Włoszech. Po skończonej turze bojowej powrócił do Wielkiej Brytanii, gdzie w grudniu 1943 roku objął dowództwo nad 131 Polskim Skrzydłem Myśliwskim. Był już wówczas w stopniu polskiego majora i brytyjskiego podpułkownika. East News
Z Rumunii przedostał się do Francji, a stamtąd otrzymał skierowanie do Wielkiej Brytanii, gdzie przeszedł przeszkolenie na myśliwcach Hawker Hurricane. 30 sierpnia 1940 roku zameldował się w 501 dywizjonie RAF i już pierwszego dnia zestrzelił bombowego heinkla. Do 2 września zestrzelił trzy messerschmitty Bf-109. Tego dnia został pierwszy raz zestrzelony. Udało mu się awaryjnie wylądować na brzuchu. Nie miał tyle szczęścia 5 września. Jego hurricane zapalił się, a Skalskiemu ledwie udało się wyskoczyć. Był poparzony, podczas lądowania uszkodził nogi. Niemal dwa miesiące spędził w szpitalu. W brytyjskim dywizjonie pozostał do lutego 1941 roku, kiedy otrzymał przeniesienie do polskiego 306 toruńskiego dywizjonu myśliwskiego. W lipcu otrzymał awans i dowództwo eskadry B. Do końca swojej tury bojowej we wrześniu, zestrzelił nad Francją pięć niemieckich myśliwców. Po powrocie do latania został przydzielony jako dowódca eskadry w 316 warszawskim dywizjonie myśliwskim. Zabawił tam niespełna dwa miesiące. Po śmierci kpt. pil. Piotra Ozyry, otrzymał awans i przejął dowództwo 317 wileńskiego dywizjonu myśliwskiego, z którym walczył podczas operacji desantowej pod Dieppe. Do listopada 1942 roku wylatał kolejną turę bojową i został odesłany na odpoczynek, który spędził jako instruktor w 58. Jednostce Szkolenia Operacyjnego. East News
Po skończonej kolejnej turze bojowej został wysłany na studia do wyższej szkoły wojennej w Fort Leavenworth w Stanach Zjednoczonych. Po ich ukończeniu prowadził wykłady z taktyki dla oficerów amerykańskiej 3 Armii Powietrznej, która stanowiła głównie zaplecze dla pozostałych armii. Podczas pobytu w USA próbował dostać się na staż do amerykańskich jednostek na Dalekim Wschodzie, podobnie jak zrobił to Urbanowicz, lecz został odwołany do Europy, gdzie otrzymał przydział do sztabu 11 Grupy Myśliwskiej. Po zakończeniu pracy w sztabie od marca 1945 roku do lutego 1946 ponownie służył w 133 Polskim Skrzydle Myśliwskim, wchodzącym w skład Alianckich Sił Okupacyjnych. Po rozwiązaniu Polskich Sił Powietrznych, Brytyjczycy zaproponowali mu obywatelstwo i stanowisko wykładowcy w Wyższej Szkole Królewskich Sił Powietrznych. Postanowił jednak wracać do Polski. East News
Młody podchorąży był bardzo niepokornym studentem. Latał w bardzo ryzykowny sposób, buntował się przeciw regułom panującym w wojsku. W jego kartotece zachowały się wpisy o trzech karach aresztu. Najpierw otrzymał 14 dni za obrazę przełożonego, następnie 7 dni za celowe, zbyt późne otwarciu spadochronu, aż w końcu 3 dni za plany zgłoszenia się na ochotnika po stronie Chin w wojnie przeciwko Japonii. Mimo tych problemów, był jednym z lepszych pilotów na roku. Dostał się do Wyższej Szkoły Pilotażu w Grudziądzu, po ukończeniu której został mianowany podporucznikiem z 67 lokatą na roku. Dostał przydział do 142 eskadry w III dywizjonie 4 pułku lotniczego w Toruniu. Dał się tam poznać jako świetny pilot i strzelec, który jednak latał na granicy bezpieczeństwa. Dwa razy podczas ćwiczeń poligonowych uszkodził samolot, stając za to do raportu przed dowódcą pułku, płk. Bolesławem Stachoniem. East News
W ostatnich latach życia bardzo podupadł na zdrowiu. Potrzebował pomocy. Zamiast wsparcia, został okradziony przez opiekunów, którzy w nie do końca uczciwy sposób przejęli jego mieszkanie i oszczędności. Ostatnie miesiące życia spędził zapomniany i opuszczony w domu pomocy społecznej. Zmarł 12 listopada 2004 roku. Sławek Zagórski East News
Skrzydłem latającym na spitfire dowodził do kwietnia 1944 roku. Wówczas przeniesiono go na stanowisko dowódcy 133 Polskiego Skrzydła Myśliwskiego. Przeniesienie było związane z obecnością w polskim skrzydle brytyjskiego 129 dywizjonu i niedostateczną znajomością języka angielskiego przez mjr. Juliana Kowalskiego. Ponadto Kowalski wolał latać na myśliwcach spitfire niż mustang. Oficerowie więc zamienili się dowodzonymi jednostkami. Skalski dowodził skrzydłem do września 1944 roku. W tym czasie odniósł ostatnie dwa zwycięstwa. 24 czerwca dwa zaatakowane przez niego nad Francją myśliwce Me-109 zderzyły się ze sobą próbując uniknąć ognia czterech karabinów maszynowych. East News
W 1947 roku wrócił do Polski i został przyjęty do lotnictwa jako inspektor ds. techniki pilotażu. Rok później został aresztowany i pod zarzutem szpiegostwa, skazany na karę śmierci. W 1951 roku Bierut, na prośbę matki Skalskiego, złagodził wyrok do dożywocia. Po trzech latach prokuratura na wniosek adwokata rozpoczęła weryfikację procesu. Wskutek rewizji został zwolniony w 1956 roku i otrzymał odszkodowanie w wysokości 79 tys. zł. Wrócił do wojska jako major, a wkrótce podpułkownik. Przeszedł przeszkolenie na samolotach odrzutowych w Oficerskiej Szkole Lotniczej w Radomiu, jednak nie otrzymał żadnego stanowiska liniowego. Aż do 1972 roku pracował w sztabach Wojsk Lotniczych i Obrony Kraju. W tym roku odszedł na własną prośbę do rezerwy w stopniu pułkownika. East News
Skalski urodził się w 1915 roku w Kodymie koło Odessy. Jego rodzice w 1918 roku powrócili do Polski. Skończył gimnazjum w Dubnie i rozpoczął studia na Politechnice Warszawskiej. Niezbyt mu odpowiadały – dość szybko zrezygnował. Już wówczas bywał na Lotnisku Mokotowskim, gdzie w zamian za możliwość popatrzenia na loty sprzątał hangary. Coraz bardziej ciągnęło go do lotnictwa. Zrezygnował z kolejnych studiów, tym razem z politologii, i, po skończeniu szkoły szybowcowej, wstąpił do wojska. Jak każdy kandydat na lotnika, najpierw ukończył unitarkę w Szkole Podchorążych Rezerwy Piechoty w Zambrowie. W 1936 roku dostał się do Szkoły Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie. East News