Bezalkoholowy spirytus, czyli co pić, gdy nie pijesz

Żyjemy w czasach wynalazków i wielkich odkryć. Każdy dzień przynosi nam coś, o czym jeszcze wczoraj nam się nawet nie śniło. Bo czy wyobrażaliście sobie kiedyś bezalkoholowy spirytus? No właśnie! My też nie. A właśnie znalazł się ktoś, kto właśnie wprowadza go do sprzedaży, odpowiadając na odwieczne pytanie: "Co pić, gdy nie pijesz?".

Seedlip powstał dzięki przestudiowaniu starych medycznych receptur z XVII wieku
Seedlip powstał dzięki przestudiowaniu starych medycznych receptur z XVII wiekumateriały prasowe
Ben Branson - właściciel marki Seedlip
Ben Branson - właściciel marki Seedlipmateriały prasowe

Tym kimś jest Ben Branson, właściciel firmy Seedlip, który wpadł na pomysł wydestylowania wyjątkowego trunku po lekturze książki "The Art of Distillation" (Sztuka destylacji).

W pochodzącym z 1651 roku poradniku znalazł on wiele przepisów na domowej roboty lekarstwa. Niektóre z destylatów zawierały alkohol, niektóre zaś nie. To właśnie te drugie zainteresowały Bransona szczególnie.

"Dziś niewielu pamięta, że alkohol ma swoje źródła w medycynie. Takie były początki, lecz szybko zaczęto pić dla przyjemności i ludzkość zapomniała o bezalkoholowej stronie życia" - mówi Ben.

"Nie jestem specjalistą w dziedzinie destylowania, ani też naukowcem, ale uznałem że to wszystko szalenie interesujące i zacząłem eksperymentować w mojej kuchni" - opowiada.

Mając do dyspozycji zioła, które wyhodował w przydomowym ogródku, miedziany destylator, wodę i parę wodną, nasz domorosły wynalazca rozpoczął eksperymenty. Wkrótce zorientował się, że jest w stanie wyprodukować płyn, który smakuje i pachnie jak roślina, którą umieści w naczyniu.

Sam nazwał ten moment chwilą "eureka", bo zaczął się zastanawiać, czy ktoś wcześniej tego nie zrobił. Okazało się, że nie - a przynajmniej nie w celach komercyjnych - więc Ben postanowił zastrzec swoją recepturę i stworzył Seedlip, pierwszy na świecie bezalkoholowy spirytus.

Butelka Seedlip kosztuje 28 funtów. Produkowane są dwie odmiany tego trunku
Butelka Seedlip kosztuje 28 funtów. Produkowane są dwie odmiany tego trunkumateriały prasowe

Seedlip zawiera korę dębu Ameryki Północnej oraz krocienia korodajnego z Bahamów, kardamon z Gwatemali, skórkę cytryny z Argentyny, skórkę grejpfruta z Turcji i jagody Korzennika lekarskiego z Jamajki.

"Odkryliśmy proces w którym możemy destylować i bawić się z temperaturą jak długo chcemy. To oznacza, że z każdego składnika możemy wycisnąć maksimum smaku. Najprostszy sposób, aby go opisać? Dymno-cytrusowo-korzenny. Ponieważ destylujemy wszystko indywidualnie, możemy udoskonalić balans smakowy. Jest więc gorzka strona pochodząca z kory, goździkowy aspekt z jagód i kardamonu oraz świeżość cytrusów" - zachwala Branson.

Niektórzy opisują jego produkt, jako pierwszy na świecie bezalkoholowy gin, ale on nie zgadza się z taką klasyfikacją, ponieważ do destylacji nie wykorzystuje jałowca.

Ci, którzy nie piją dla efektu, a dla smaku dostrzegą w Seedlip jedną podstawową zaletę. Można wyskoczyć z kumplami na drinka, obalić całą butelkę, po czym wrócić do domu niekoniecznie na tylnym fotelu taksówki.

Seedlip Martini - jeden z przepisów sugerowanych przez producenta
Seedlip Martini - jeden z przepisów sugerowanych przez producentamateriały prasowe
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas