Crazy Chef Cooking: Stek
Kiedyś, gdy ważyłem 134 kg była to jedna z bardzo częstych pozycji w moim menu. Będąc mężczyzną nie tylko z krwi i kości, upodobałem sobie steki, dzięki czemu do perfekcji opanowałem sposób ich przyrządzania. Oczywiście moja waga nie była efektem częstego spożywania mięsa a wielu innych czynników spędzających sen z powiek ówczesnej Łódzkiej gastronomii. Dziś, mój styl życia nieco się zmienił, jednak miłość do steków oraz chęć dzielenia się swoimi pomysłami zaprowadziła mnie do kolejnej dedykowanej dla was lekcji.
"Stejk"
Miesiąc temu napisał do mnie na Fanpage’u Krzysiu, poprosił o prosty przepis - dzięki któremu wspólnie ze swoimi "ziomkami" będzie się mógł cieszyć smakiem prawdziwej wołowiny, a nie jak dotychczas wąchać jedynie opary spalenizny po nieudanej operacji pod kryptonimem "stejk".
Tak więc jestem tu dziś dla Krzysia i wielu z was którzy przeżywali podobne przygody. Jeśli tylko zastosujesz się do pokazanych w filmiku rad, zakupisz dobrej jakości mięso misja zakończy się sukcesem. O tym, że wołowina powinna na stałe zagościć w naszych kuchniach przekonywałem m.in. w roli eksperta podczas ogólnopolskiej akcji pt: "weź się za wołowinę".
Mam nadzieję, że po moich namowach macie odwagę spróbować, tak więc dosyć gadania i do dzieła!
Składniki /dla dwóch osób
- polędwica wołowa, ok. 500g
- masło, 1łyżka
- rukola, garść
- szczypiorek, 4 pióra
- parmezan tarty, 4 łyżki
- oliwa, 1 łyżka
- ocet balsamiczny, 1 łyżka
- sól, szczypta
- pieprz, szczypta
Krokiety:
- ugotowany ziemniak
- jajko
- pieprz szczypta
- parmezan tarty 1 łyżka
- bułka tarta 4 tosty
- mąka 100g
- olej, pół rondelka
Przygotowanie:
Jak zawsze w moich odcinkach jako, że nie potrafię być monotematyczny dorzucam ekstra przepis na krokiety - które mogą, ale rzecz jasna nie muszą być dodatkiem do wymarzonego stejka.
Tak więc zabieramy się w pierwszej kolejności za ziemniaka. Wcześniej ugotowanego w mundurku "potejtosa" opalamy palnikiem aby nadać mu charakterystycznego aromatu. Tak przygotowane warzywo przeciskamy przez praskę, dodajemy do niego: tarty parmezan oraz pół jajka i świeży pieprz. Otrzymaną masę formujemy dowolnie, zgodnie z instrukcjami mojego filmu.
Następnie panierujemy w mące, jajku, bułce tartej oraz drugi raz w jajku i bułce (p.s przepis na idealną bułkę znajdziesz w 7 odcinku Crazy Chef Cooking pod tytułem Mozzarella a’la McDonald’s). Uformowane krokiety wrzucamy do zamrażalnika na m.in. 5 min. Posiadając wolne ręce bierzemy się za mięcho! Ja wybrałem polędwice wołową.
Piekarnik ustawiamy na 220 stopni. Gdy piekarnik się nagrzewa - mięso delikatnie smarujemy olejem z każdej strony. Na rozgrzanej wcześniej patelni kładziemy wołowinę i smażymy z każdej strony po 2 min.(góra, dół) oraz po 1 min boki aby zamknąć krąg. Po tej czynności na wierzch mięsa zawsze kładę po łyżce masła i tak pozostawione na patelni wkładam do rozgrzanego wcześniej pieca na 7min. Po tej czynności odstawiam stek, aby odpoczął na tyle czasu ile był w piecu (przed podaniem mięso posól i popieprz do smaku).
Tymczasem zabieram się za finalizację krokietów. W rozgrzanym oleju smażymy krokiety (ok 3min.), odsączamy je potem na papierze. Gdy wszystkie elementy są już gotowe musimy zadbać o prezentacje talerza. Ja robię to szybko bo już zgłodniałem. Do dzisiejszego steka wybieram dodatki w postaci: krokietów ziemniaczanych oraz liści sałat. Smacznego!
Nie zapomnij także podzielić się ze mną swoimi wrażeniami, napisz do mnie na moim Fanpage na Facebooku i zaproponuj potrawę na kolejny odcinek Crazy Chef Cooking!