Piwo jak wino. Kuchenna rewolucja

Jesiotr z piwem pszenicznym, a do słodszych deserów marcowe. Okazuje się, że piwo jest tak bogate w aromaty i smaki, że znakomicie zastępuje w kuchni i na stole wino. Poza tym wiadomo, że chmiel stymuluje apetyt. Dowiedz się, jakie rodzaje piwa wybrać do różnych potraw.

piwo
piwoINTERIA.PL/materiały prasowe
Piwo można traktować na równi z winem
Piwo można traktować na równi z winemINTERIA.PL/materiały prasowe

Restauracja Luksus na Brooklynie ma jedną gwiazdkę Michelina, ale nie dostaniemy tam karty win. Do potraw jest tylko piwo. To nowy trend. Piwo zaczyna być w kuchni traktowane jak wino. Ktoś mógłby powiedzieć, że na przykład w Czechach czy w Niemczech jest tak od dawna. My także jesteśmy przyzwyczajeni, że do golonki, białej kiełbasy lub schabowego pasuje jasne, lekkie piwo (Lager lub Pils), ale czy do ryb lub deserów również?

- Różne style piwne dopasowuje się do różnych rodzajów dań, podobnie jak dzieje się to w przypadku win. Piwo znakomicie się do tego nadaje, ponieważ jest bogate w aromaty
i dobrze koresponduje z wieloma produktami i potrawami. Poza tym chmiel stymuluje apetyt - mówi Patryk Mruk, który pasjonuje się tworzeniem autorskich przepisów, zwłaszcza z wykorzystaniem produktów regionalnych.

Lagery i pilsy znamy najlepiej, pasują do lżejszych w smaku dań mięsnych, ale już do bardziej wyrazistej wołowiny lepsze będzie piwo w stylu IPA, z mocniejszą goryczką, lub ciemne, słodsze z charakterem.

Jedno z dań w menu Patryka Mruka to jesiotr w sosie na bazie piwa pszenicznego. Okazuje się, że ten rodzaj piwa znakomicie pasuje do białych ryb.

- Jesiotr jest tłustą rybą, a piwo pszeniczne odświeżające, lekko owocowe z nutami cytrusowymi, świetnie wyciąga jego smak. Podobnie jest na przykład z sandaczem - dodaje Piotr Koziński, sous-chef Złotego Psa.

Jakie piwo wybrać?

Piwo pszeniczne sprawdzi się też do dań z kaszy jęczmiennej czy ryżu, jak również wytrawnych deserów. Ale do słodszych deserów lepsze będzie na przykład piwo marcowe (rodzaj lagera). Dobre piwo tego rodzaju jest lekko słodkawe, ma zrównoważoną goryczkę i delikatnie karmelowy posmak. Świetnie pasuje na przykład do sernika dyniowego, chałki czy deserów z brzoskwiniami.

- Można je także wykorzystać w potrawach, na przykład do jagnięciny. Piwo marcowe jako dodatek podkreśli głębię jagnięcego sosu i wydobędzie smak samej jagnięciny - opowiada Patryk Mruk.

Czy nowy trend zakorzeni się w Polsce? Jest na to spora szansa. Piwo jest bardziej zakorzenione w tradycjach kulinarnych Europy Środkowo-Wschodniej niż wino, choć przez lata było nieco zapomniane i niedoceniane. Piwo ma ten atut, że bardzo dobrze odpowiada naszym upodobaniom smakowym.

- Daje naprawdę duże możliwości tym, którzy szukają w kuchni autorskich pomysłów. Poza tym piwnych styli jest dużo, a każdy ma własny charakter. My cały czas odkrywamy nowe połączenia różnych produktów i potraw z piwem. Niektóre propozycje mogą się wydawać zaskakujące, ale bronią się znakomitym smakiem - podkreśla Patryk Mruk, executive chef restauracji Złoty Pies.

INTERIA.PL/materiały prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas