Podpłomyk. Prawdziwie męska przekąska

Nie ma to jak świeże pieczywo na śniadanie - gorzej, kiedy naprawdę go zabraknie. Jeśli nie chcesz specjalnie iść do piekarni, zrób podpłomyki. Te w różowej wersji z pewnością skradną serca i podbiją kubki smakowe amatorów bułek czy chleba.

Podpłomyk to najstarsza forma chleba. Do dziś robi się go tak samo, jak tysiąc lat temu
Podpłomyk to najstarsza forma chleba. Do dziś robi się go tak samo, jak tysiąc lat temu123RF/PICSEL

Podpłomyk to najstarsza forma chleba, która nie zmieniła się od tysiącleci. Pierwotnie używano mąki startej między zwykłymi dwoma kamieniami, pełna otrębów i zanieczyszczeń, w tym sporyszu. Obecnie używa się mąki, głównie pszennej, która pozwala na stworzenie elastycznego ciasta.

W dawnych czasach podpłomyki piekło się na rozgrzanych kamieniach włożonych do ogniska. Nadal tak się robi w lasach Amazonii, Borneo, czy na dalekiej Syberii lub w Mongolii. Europejczycy rzadziej już przygotowują podpłomyki. Są raczej spotykane na różnego rodzaju jarmarkach historycznych, a szkoda, bo może być znakomitym dodatkiem do wszelkiego rodzaju mięs, gęstych zup, czy jako śniadaniowy substytut chleba.

Płaskie domowe pieczywo w typie podpłomyków - jak przekonują Małgorzata Ruszkowska i Kaja Nowakowska, blogerki znane jako Mead Ladies - jest świetnym pomysłem, kiedy zabraknie nam bułek czy chleba albo gdy mamy ochotę urozmaicić codzienny jadłospis.

"Dodatkowo, jeżeli zrobimy je na kwasie buraczanym, uzyskamy przepiękny kolor i wyraźny, oryginalny smak" - piszą w swojej książce "Dzikie kiszonki i inne fermentacje". Do przygotowania zabarwionych na różowo podpłomyków potrzebne będą zaledwie dwa składniki: mąka pszenna i właśnie kwas buraczany - autorki proponują ten z dodatkiem macierzanki.

Zrobienie alternatywy dla pieczywa wydaje się być dziecinnie proste. Wystarczy wymieszać mąkę i wyrobić ją z kwasem buraczanym w takiej ilości, żeby uzyskać miękkie i elastyczne ciasto. "W razie potrzeby dodajemy trochę mąki albo płynu" - instruują. Tak przygotowane ciasto przykrywamy folią i odstawiamy na godzinę.

Po tym czasie ciasto dzielimy na części, z każdej toczymy kulkę, a następnie na stolnicy cienko je rozwałkowujemy. Ważne, aby stolnicę posypać mąką, a jej nadmiar strzepać, bo inaczej się przypali. Tak przygotowane placki podpiekamy na suchej patelni z grubym dnem z obu stron, aż lekko zbrązowieją.

INTERIA.PL/PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas