Naukowcy nie mają wątpliwości - picie złocistego trunku, to nie tylko przyjemność, ale i sposób na złagodzenie dokuczającego nam bólu.
Zespół badaczy londyńskiego University of Greenwich dowiódł, że wypicie dwóch piw może na nasz organizm zadziałać tak samo, jak paracetamol.
Swoją śmiałą tezę oparli oni na wynikach 18 innych badań. Naukowcy twierdzą, że ich odkrycie tłumaczy dlaczego tak wielu ludzi borykających się z bólem wpada w pułapkę alkoholizmu.
Stąd też ich ostrzeżenie: chociaż piwo może zadziałać podobnie jak tabletka ze środkiem przeciwbólowym, to na dłuższą metę terapia z użyciem ulubionego napoju wielu mężczyzn może mieć opłakane skutki.
Stojący na czele zespołu badaczy doktor Trevor Thompson w rozmowie z dziennikiem The Sun powiedział, że naukowcom wciąż nie udało się opracować w pełni bezpiecznego środka przeciwbólowego.
Kto wie, może w niedalekiej przyszłości doczekamy się piwa, które faktycznie służyć będzie za lekarstwo i to bez żadnych skutków ubocznych? Tymczasem przypominamy wam, abyście nie zastępowali zbyt często paracetamolu kilkoma głębszymi...
Im więcej lat, tym gorszy kac. Dlaczego tak się dzieje?
Co stanie się z twoim ciałem, kiedy przestaniesz pić alkohol?
Kolejny powód, dla którego nie powinieneś sobie odmawiać piwa
