Czarna dziura Drogi Mlecznej obraca się bardzo szybko

Czarne dziury obracają się, co udowodniono badaniami. Ta znajdująca się w centrum Drogi Mlecznej również i okazuje się, że robi to z niemal maksymalną prędkością. Ustalił to zespół badaczy, którzy przyjrzał się obserwacjom radiowym i rentgenowskim Sagittariusa A* w celu oszacowania jego spinu.

Wszechświat jest tak zbudowany, że wszystko się w nim obraca. Od małych asteroid, po planety, gwiazdy i na galaktykach skończywszy. Podobnie jest z czarnymi dziurami, które rotują i wykazały to ponad 20-letnie badania. Okazuje się, że tego typu obiekt z centrum Drogi Mlecznej obraca się z bardzo dużą prędkością.

Czarna dziura Drogi Mlecznej obraca się bardzo szybko

W centrum Drogi Mlecznej znajduje się supermasywna czarna dziura o nazwie Sagittarius A*, którą to niedawno pierwszy raz "sfotografowano". Zespół naukowców przyjrzał się obserwacjom radiowym i rentgenowskim tego obiektu. Następnie postanowiono oszacować spin i uzyskane wyniki są z pewnością co najmniej bardzo ciekawe.

Reklama

Zacznijmy od tego, że w ogólnej teorii względności spin mierzony jest wartością a. Wygląda to tak, że jeśli czarna dziura nie ma spinu, to a = 0. Natomiast w fazie maksymalnego obrotu a = 1. Badania naukowców wykazały, że w przypadku Sagittariusa A* wartość ta wynosi pomiędzy 0,84 a 0,96. Co to oznacza w praktyce? Nic innego jak to, że obraca się ona z bardzo dużą prędkością.

Dla porównania parametr spinu czarnej dziury w galaktyce M87 określa się pomiędzy 0,89 a 0,91. Pewnie ta nazwa wam coś mówi? Tak, jest to czarna dziura, którą udało się pierwszy raz w historii uchwycić na zdjęciu. Ogromne wydarzenie naukowe ogłoszono w kwietniu 2019 r. i był to rezultat prac z wykorzystaniem teleskopu Event Horizon, który to nie jest jednym obserwatorium, a wieloma rozsianymi po świecie.

Sagittarius A* to prawdziwy behemot

Wiemy więc już, że czarna dziura Drogi Mlecznej szybko się obraca. Sagittarius A* to serce naszej galaktyki, gdzie jednak nikt z nas nie chciałby się znaleźć. To ogromny obiekt, którego masę szacuje się na około 4,3 mln mas Słońca, a promień na 0,5 minuty świetlnej. To oznacza, że jest trzynaście razy większy w porównaniu do promienia gwiazdy Układu Słonecznego. Wokoło czarnej dziury wiruje wiele materii, która jest zasysana do środka. Cokolwiek znajdzie się zbyt blisko centrum nie ma szans na ucieczkę. Pierwsze "zdjęcie" tego behemota również wykonano z użyciem teleskopu Event Horizon i miało to miejsce w 2022 r.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Czarna dziura | Kosmos | droga mleczna | Sagittarius A*
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama