Elon Musk w opałach. NASA zdecydowała, szef Amazonu wyśle ludzi na Księżyc

Od jakiegoś czasu spekulowało się, że firma Jeffa Bezosa, założyciela Amazonu, dostanie kontrakt na budowę lądownika, którym astronauci wylądują na Księżycu. Teraz to stało się faktem.

Od jakiegoś czasu spekulowało się, że firma Jeffa Bezosa, założyciela Amazonu, dostanie kontrakt na budowę lądownika, którym astronauci wylądują na Księżycu. Teraz to stało się faktem.
Szef Amazonu, Jeff Bezos, wyśle ludzi na Księżyc /Blue Origin /materiały prasowe

Elon Musk znalazł się w opałach. Otóż jego odwieczny konkurent właśnie otrzymał kontrakt od NASA na budowę drugiego księżycowego lądownika, na pokładzie którego astronauci wylądują na powierzchni Srebrnego Globu. Przypominamy, że pierwsze w XXI wieku lądowanie ludzi na Księżycu odbędzie się za pomocą statku kosmicznego o nazwie Starship od firmy SpaceX.

Jak informuje NASA, w ramach kontraktu o wartości 3,4 miliarda dolarów, zespół kierowany przez firmę Blue Origin zaprojektuje, opracuje i przetestuje lądownik załogowy, nazwany Blue Moon. Marzenie Jeffa Bezosa w końcu się spełniło. Założyciel Amazonu walczył o ten kontrakt od kilku lat. Dzięki temu stanie się drugim dostawcą ludzi i sprzętu na naturalnego satelitę naszej planety.

Reklama

NASA chce dwóch lądowników księżycowych

Kierownictwo agencji nie ukrywa, że pragnie stworzyć na rodzimym rynku większą konkurencję, która ma doprowadzić do większego zaangażowania lokalnych firm i w efekcie tego opracowania i budowy najbardziej zaawansowanych w historii technologii.

— Chcemy więcej konkurencji, chcemy dwóch lądowników, i to jest dla nas lepsze, a to oznacza, że masz niezawodność, masz większe bezpieczeństwo — wyjaśnił Bill Nelson, szef NASA. — Jest to korzystne dla NASA i dla narodu amerykańskiego. To jest nowy sposób, w jaki zmierzamy ku Księżycowi. Wracamy na Księżyc, aby udać się na Marsa i dalej, to jest główny powód — dodał Nelson.

Blue Origin zbuduje lądownik z zespołem National Team

Firma założona przez Jeffa Bezosa sama nie zrealizuje tego projektu. Pomoże tutaj National Team, czyli konsorcjum kilku firm na czele z Blue Origin. Lądownik o nazwie Blue Moon pomoże budować firma Lockheed Martin, Boeing, Draper, Astrobotic i Honeybee Robotics. W pełni wielokrotnego użytku czteroosobowy lądownik zostanie wykorzystany w misji Artemis 5, która jest obecnie planowana na 2029 rok.

Przedstawiciele firmy oświadczyli, że lądownik Blue Moon będzie miał 16 metrów wysokości. Ma on pojawić się w dwóch konfiguracjach, jednej do lądowania ludzi na powierzchni Księżyca, a drugiej do lądowania ładunku i sprzętu. Będzie w stanie dostarczyć 30 ton metrycznych w konfiguracji wielokrotnego użytku i 30 ton metrycznych w konfiguracji jednokierunkowej. Specyfikacje projektowe wymagają, aby lądownik obsługiwał 30-dniowe misje na Księżyc.

Co ciekawe, NASA zakłada, że rakieta Space Launch System (SLS) wystrzeli załogową kapsułę Orion do Księżycowego Portu Kosmicznego o nazwie Gateway, skąd astronauci przeniosą się do lądownika Blue Moon i następnie wylądują na powierzchni. Nie jest tajemnicą, że NASA wybrała firmę Blue Origin, ponieważ dzięki niej w użytku będzie rakieta SLS, która powstawała w wielkich bólach, a koszty jej budowy osiągnęły niewyobrażalny poziom i teraz nie można tego zmarnować.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Jeff Bezos | Blue Origin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy