Jedna z najjaśniejszych gwiazd na niebie dziwnie się zachowuje. Znamy powód

Betelgeza to jedna z najjaśniejszych gwiazd na nocnym niebie. Wiemy, że za jakiś czas ma eksplodować i obecnie prowadzone są jej liczne obserwacje. Astronomowie dostrzegli dziwne zachowanie obiektu. Betelgeza wydawała się zbyt szybko obracać, ale naukowcy prawdopodobnie znają rozwiązanie zagadki tej anomalii.

Betelgeza to jedna z najjaśniejszych gwiazd na nocnym niebie.
Betelgeza to jedna z najjaśniejszych gwiazd na nocnym niebie.ESO/Digitized Sky Survey 2/CC BY 4.0Wikimedia

Nocne niebo zawiera mnóstwo gwiazd i część z nich stanowią bardzo jasne obiekty. W czołówce takich znajduje się Betelgeza. Jest to czerwony nadolbrzym, który jest jedną z najjaśniejszych gwiazd widocznych z Ziemi. Astronomowie zaobserwowali na tym obiekcie niepokojące anomalie. Co to takiego?

Pomiary gwiazdy Betelgeza wykazały dziwne anomalie

Betelgeza od kilku lat wykazuje zmiany obejmujące jasność i dlatego skupia uwagę astronomów. Ci postanowili przeprowadzić pomiary radiowe zmieniającego się światła. Te wykazały, że obiekt mógł obracać się z prędkością nawet 5 km/s, czyli bardzo szybko.

Naukowcy doszli do wniosku, że proces odbywa się zdecydowanie zbyt szybko. W przypadku gwiazd rocznika Betelgezy powinno to następować co najmniej dwa rzędy wielkości wolniej. Co więc się tam dzieje? Odpowiedź na to pytanie ma zespół kierowany przez astrofizyka Jing-Ze Ma z Instytutu Astrofizyki Maxa Plancka w Niemczech.

Symulacje pomiarów gwiazdy Betelgeza przeprowadzono m.in. na danych z teleskopu ALMA.
Symulacje pomiarów gwiazdy Betelgeza przeprowadzono m.in. na danych z teleskopu ALMA.Ma et al., ApJL, 2024materiał zewnętrzny

Uczeni przyjrzeli się zebranym danym i doszli do wniosku, że Betelgeza prawdopodobnie nie obraca się za szybko. Analiza może być błędna i wynika z burzliwości gwiazdy. Jej wrząca powierzchnia tworzy iluzję szybkiej rotacji, ale jest to wyłącznie złudzenie.

Betelgeza to czerwony nadolbrzym u kresu życia

Betelgeza jest wielką gwiazdą typu czerwony nadolbrzym. Gdyby obiekt został umieszczony w Układzie Słonecznym, to rozmiarami sięgałby niemal do orbity Jowisza. Gwieździe pomału kończy się paliwo i spuchła do ogromnych rozmiarów. W bliżej nieokreślonej przyszłości eksploduje.

Dziwne zachowanie Betelgezy wynika z procesów zachodzących na powierzchni, które są burzliwe. Podobne mamy na Słońcu, ale w przypadku czerwonego nadolbrzyma przyjmują one niesamowite rozmiary. Dla przykładu komórki konwekcyjne mogą mieć rozmiary wielkości orbity Ziemi! Tego typu gwiazdy skrywają przed nami jeszcze wiele tajemnic.

Takie gwiazdy skrywają mnóstwo tajemnic

Tak wielu rzeczy wciąż nie rozumiemy na temat gigantycznych wrzących gwiazd, takich jak Betelgeza.
mówi astronom Andrea Chiavassa z francuskiego Narodowego Centrum Badań Naukowych

Dokładniejsze zbadanie gwiazd jak Betelgeza pozwoli nam lepiej przewidzieć to, co kiedyś czeka Słońce. Ono również kiedyś spuchnie do wielkich rozmiarów, a potem zamieni się w białego karła. Na szczęście dla nas nastąpi to dopiero za kilka mld lat.

Nastolatek z Polski nagrodzony przez NASA za zdjęcie Wilczego KsiężycaPolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas