Największy krater na Ziemi jest jeszcze większy. Podobnie jak asteroida, która go wywołała

Vredefort, czyli największy z potwierdzonych kraterów uderzeniowych na Ziemi, który w 2005 roku został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO, jest najpewniej jeszcze większy niż się nam przez lata wydawało... podobnie jak asteroida, która go spowodowała.

Uderzenie miałoby poważniejsze konsekwencje niż asteroidy, która zabiła dinozaury... gdyby tylko nastąpiło później
Uderzenie miałoby poważniejsze konsekwencje niż asteroidy, która zabiła dinozaury... gdyby tylko nastąpiło późniejBridgeman ImagesEast News

Znajdujący się w Południowej Afryce krater Vredefort jest największym tego typu na naszej planecie - jeszcze do niedawna jego średnicę szacowano na ok. 170 km (zewnętrzny pierścień ma ok. 300 km), więc gdybyśmy chcieli pokonać ją spacerkiem, musielibyśmy przygotować się na kilkudniowy marsz. Takie wymiary sugerowały, że był najpewniej dziełem asteroidy o średnicy 10-15 kilometrów, poruszającej się z prędkością ok. 15 km na sekundę.

Krater Vredefort jest większy niż sądziliśmy

Warto jednak pamiętać, że ślady pozostawione przez uderzenie asteroidy jakieś dwa miliardy lat temu, zostały już dawno usunięte przez żywioły, co otworzyło drogę do wielu dyskusji na temat prawdziwej skali krateru i siły, która go stworzyła. Najnowsze analizy wykonane za pomocą szeroko stosowanego modelu symulacyjnego Simplified Arbitrary Lagrangian Eulerian (iSALE) przesuwają szacowany rozmiar krateru Vredefort daleko poza coś, co mogłaby stworzyć 15-kilometrowa asteroida.

Zrozumienie największej struktury uderzeniowej, jaką mamy na Ziemi, ma kluczowe znaczenie. Dostęp do informacji dostarczanych przez strukturę taką jak krater Vredefort to świetna okazja do przetestowania naszego modelu i naszego zrozumienia dowodów geologicznych, abyśmy mogli lepiej zrozumieć ich wpływ na Ziemię i nie tylko
tłumaczy astrofizyk Natalie Allen z Johns Hopkins University.

Wynika z nich, że dotychczasowe pomiary mogły być mocno niedoszacowane i średnica oryginalnego krateru mogła mieć nawet 250-280 kilometrów w momencie uderzenia. Oznacza to, że asteroida też była dużo większa i mogła mieć nawet 20-25 km średnicy, a na chwilę przed kolizją podróżować z prędkością 15-20 km na sekundę.

Oczywiście, tak jak wspomnieliśmy dwa miliardy lat to dużo czasu na zniszczenie "dowodów", więc oszacowanie pierwotnej wielkości krateru nie jest łatwe, szczególnie że jest on obecnie pokryty polami uprawnymi i jedyną widoczną strukturą jest centralna kopuła, ale jeśli nowe modele są poprawne, asteroida była większa niż ta, która stworzyła krater Chicxulub i przyczyniła się do wymarcia dinozaurów.

I miałaby jeszcze bardziej destrukcyjny wpływ na życie na Ziemi, gdyby... miała co unicestwić. Pył i aerozole wyrzucone przez uderzenie najpewniej zablokowały dopływ promieni słonecznych i ochłodziły tym samym powierzchnię naszej planety, co mogło trwać całe dziesięciolecia, prowadząc w końcu do efektu cieplarnianego, który znacząco podniósł temperaturę.

W przeciwieństwie do uderzenia w Chicxulub, uderzenie w Vredefort nie pozostawiło śladu masowego wyginięcia lub pożarów lasów, bo dwa miliardy lat temu istniały tylko jednokomórkowe formy życia i nie istniały żadne drzewa. Jednak miałoby potencjalnie większy wpływ na globalny klimat niż Chicxulub
mówi planetolog Miki Nakajima z University of Rochester.
Uderzenie satelity w asteroidę. "Test obrony planetarnej zakończył się sukcesem"AFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas