Naukowcy proponują nową zaskakującą teorię powstania Księżyca
Jak możemy przeczytać w publikacji w magazynie naukowym Astrophysical Journal Letters, obowiązująca teoria formowania naszego naturalnego satelity wcale nie musi być tą prawdziwą, bo nowe symulacje superkomputerów sugerują coś zupełnie innego.
Czyżby należało przepisać dotychczasowe podręczniki? Nowe symulacje przeprowadzone przez naukowców Durham University, a konkretniej jego Institute for Computational Cosmology, ujawniają zupełnie nowe możliwe scenariusze powstania naszej planety i jej najbliższego sąsiada. Ich zdaniem Księżyc mógł uformować się "natychmiast" po gigantycznej kolizji, która umieściła go na orbicie wokół Ziemi, co nijak ma się do uznawanej dotąd za najbardziej prawdopodobną teorii wielkiego zderzenia, a przynajmniej jej części.
Ta ostatnia sugeruje, że ok. 4,5 mld lat temu z młodą Ziemią, liczącą ok. 34 mln lat, zderzyła się planeta o nazwie Thea, która miała wielkość Marsa i uległa zniszczeniu podczas kolizji, wyrzucając większość swojej masy w przestrzeń kosmiczną. Nie było to jednak centralne uderzenie, co spowodowało też oderwanie się zewnętrznej warstwy powierzchni Ziemi - z tego orbitującego wokół naszej planety pierścienia materii miał z czasem uformować się Księżyc.