Potężny wybuch na Słońcu uwieczniono na najnowszym filmie

W weekend na Słońcu doszło do spektakularnego wyrzutu materii i rozbłysku z szybko powiększającego się kompleksu plam. Ziemia przy tym jęzorze plazmy to maczek.

W weekend na Słońcu doszło do spektakularnego wyrzutu materii i rozbłysku z szybko powiększającego się kompleksu plam. Ziemia przy tym jęzorze plazmy to maczek.
Potężny wyrzut plazmy na Słońcu i porównanie prawdziwej wielkości Ziemi /NASA/JPL /materiały prasowe

 

Dwa duże kompleksy plam o numerach 2993 i 2994 pojawiły się w zeszły weekend na północno-wschodniej tarczy naszej dziennej gwiazdy. Wygenerowały już kilka rozbłysków klasy M i jeden potężny klasy X. NASA opublikowała obraz Słońca z piękną protuberancją wykonany przez satelitę GOES-16.

Niestety, wyrzut materii nie był skierowany bezpośrednio w stronę naszej planety, zatem nie mamy co marzyć o zobaczeniu pięknych zórz polarnych w Polsce, ale sytuacja może zmienić się w ciągu najbliższych kilku dni. Wówczas plamy znajdą się bliżej centrum widocznej z naszej planety tarczy Słońca, co zwiększy szanse na dotarcie do nas silnego strumienia wiatru słonecznego.

Reklama

Rekordowo potężne burze słoneczne uderzą w Ziemię

Astronomowie z NASA podali, że obecna duża aktywność Słońca jest dla nich sporym zaskoczeniem. Wcześniejsze prognozy wskazywały na spokojny szczyt aktywności w 25. cyklu, jednak obserwujemy coś zupełnie przeciwnego. Jeśli spełni się scenariusz o rekordowo dużej aktywności, może to stanowić zagrożenie dla ludzkości. Szczyt powinien nastąpić pod koniec 2024 lub na początku 2025 roku.

Gigantyczne wyrzuty materii i rozbłyski promieniowania rentgenowskiego mogą doprowadzić do uszkodzenia satelitów na orbicie, a nawet sieci energetycznych na powierzchni Ziemi. Tylko w tym roku w kosmos zostanie wyniesionych tysiące nowych satelitów. Większość z nich nie jest odporna na długotrwałe i potężne burze geomagnetyczne.

W przypadku kosmicznego internetu Starlink od SpaceX może oznaczać to problemy w globalnej komunikacji internetowej, a w przypadku większych satelitów telekomunikacyjnych, problemy z połączeniami satelitarnymi i odbiorem telewizji. Niekorzystne warunki kosmicznej pogody mogą też stanowić zagrożenie dla załogi Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i lotów turystycznych na niską orbitę oraz utrudnić powrót na Księżyc.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy