Orbital Reef. Powstanie hotel na orbicie z restauracją
Na orbicie powstanie prywatna stacja kosmiczna niczym z filmów S-F. Wśród atrakcji "Orbital Reef" hotel dla kosmicznych turystów i restauracja. Firma Blue Origin ma już projekt pojazdu, którym będzie można polecieć na orbitę. Pierwsze komercyjne loty już w 2027.
Orbital Reef. Stacja kosmiczna z hotelem i restauracją
Jesteśmy coraz bliżej powstania pierwszego "kosmicznego hotelu" na orbicie. Firma Blue Origin Jeffa Bezosa (właściciela koncernu Amazon) wraz z amerykańskim start-up'em Sierra Space pracują nad projektem "Orbital Reef" (tłum. orbitalna rafa). W rzeczywistości to projekt całkowicie prywatnej stacji kosmicznej, która będzie konkurencyjna wobec tej, nad którą pracuje NASA.
"Orbital Reef" podobnie jak Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS) będzie oferowała moduły dla badań naukowych, ale także będzie nastawiona na kosmicznych turystów. Wśród planowanych atrakcji - hotel i restauracja. Ceny noclegów na orbicie nie zostały jeszcze podane, ale można podejrzewać, że będą kosztowały fortunę. Projekt stacji "Orbital Reef" zakłada, że będzie ona miała budowę modułową i zacznie przypominać "małe, kosmiczne miasto".
"Orbital Reef" - trwają wybuchowe testy
O tym, jak bardzo zaawansowane są prace nad budową prywatnej stacji kosmicznej "Orbital Reef" mogą świadczyć tzw. testy UBP (Ultimate Burst Pressure), które przeprowadzono w listopadzie 2022. Firma Sierra Space doprowadziła do kontrolowanej eksplozji jednego z modułów stacji w ośrodku NASA. Testy miały wykazać, jak poszczególne części stacji kosmicznej będą sobie radziły z nagłym spadkiem lub wzrostem ciśnienia. Eksperci Blue Origin i Sierra Space zapewniają, że zakończyły się sukcesem.
Podróże na stację "Orbital Reef" będą możliwe dzięki nadźwiękowemu samolotowi kosmicznemu, który nazwano "Dream Chaser".
Projektanci z Blue Origin przewidują, że będzie zabierał na pokład dwunastu pasażerów i 5440 kilogramów ładunku. Ma to być pojazd wielokrotnego użytku i po każdej misji (podobnie jak kiedyś promy kosmiczne NASA) niczym samolot wyląduje na Ziemi.
Projektanci pojazdu zapewniają, że będzie mógł lądować na pasach lotnisk, które są przystosowane do takich maszyn jak Boeing 747 czy Airbus A380. Po dwunastu odbytych lotach pojazd będzie niszczony, ale i tak ma to być najtańszy sposób podróży na niską, okołoziemską orbitę. Prywatna stacja kosmiczna ma być uruchomiona już w 2027 roku.