SpaceX już w maju wyśle pierwszych astronautów w kosmos swoją kapsułą Dragon-2

Pomimo problemów firm działających w prywatnym sektorze przemysłu kosmicznego, związanych z zainfekowanymi pracownikami i zamknięciem ośrodków badawczych, SpaceX ma wielkie plany i je zrealizuje.

Firma Elona Muska intensywnie przygotowuje się do pierwszego lotu astronautów kapsułą Dragon-2 na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Dzieje się to w cieniu zamknięcia na kilka dni fabryki SpaceX w Hawthorne w Los Angeles, gdzie u dwóch pracowników stwierdzono infekcję koronawirusem.

Miliarder jednak nie zamierza tracić cennego czasu i chce zainicjować start historycznej dla kraju misji już w maju bieżącego roku. W trakcie niej, Bob Behnken i Doug Hurley będą pierwszymi od 2011 roku astronautami, którzy udadzą się do kosmicznego domu na pokładzie amerykańskiego pojazdu i pierwszymi, którzy polecą tam z prywatną firmą.

Reklama

SpaceX wciąż testuje kapsułę i system jej hamowania po powrocie na Ziemię. Dwa dni temu doszło do nieudanego testu właśnie systemu spadochronów. Otworzyły się one przedwcześnie. Inżynierowie zapewniają jednak, że wada dotyczy nie samych spadochronów, tylko mechanizmu ich uwalniania. Usterka zostanie wyeliminowana w kolejnych dniach.

Do tej pory SpaceX przeprowadziło pomyślny test załogowej kapsuły, która poleciała do ISS i bezpiecznie wróciła na Ziemię. Niedawno odbył lot też manekin. Dzięki niemu inżynierowie mogli sprawdzić, jak warunki panujące w samej kapsule wpłyną na astronautów.

Co ciekawe, dwa tygodnie temu SpaceX wykonało ostatni 20. lot zaopatrzeniowy kapsuły Dragon-1. Pojazd przez ostatnie lata dostarczał do kosmicznego domu zapasy, eksperymenty i najróżniejsze urządzenia badawcze. Wszystkie misje zostały wykonane w ramach wartego 3 miliardy dolarów kontraktu CRS-1, podpisanego z NASA w 2008 roku.

Źródło: GeekWeek.pl/SpaceX/NASA / Fot. SpaceX

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama