SpaceX nie poleci na Marsa i Księżyc, jeśli nie wprowadzi tych 75 zmian
Federalna Administracja Lotnictwa, czyli organ zajmujący się regulacjami i nadzorem lotnictwa cywilnego w Stanach Zjednoczonych, ma wiele zastrzeżeń środowiskowych do należącego do SpaceX portu kosmicznego Starbase.
Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) poinformowała, że wiele kwestii dotyczących rozbudowy portu kosmicznego Starbase w teksańskim Boca Chica budzi jej zastrzeżenia środowiskowe, więc SpaceX musi się do nich odnieść, jeśli liczy na zgodę agencji, która jest niezbędnym etapem przygotowań do lotu na Księżyc czy Marsa. FAA wskazało ponad 75 zmian, które wprowadzić musi firma Elona Muska w swoim "kosmicznym królestwie", które mogliśmy ostatnio obejrzeć od środka za sprawą materiału opublikowanego przez miliardera.
SpaceX musi wprowadzić te zmiany, jeśli chce lecieć na Księżyc i Marsa
Jak jednak wskazują branżowi specjaliści, jest to raczej żółte niż czerwone światło ze strony Federalnej Administracji Lotnictwa, która nie znalazła żadnego znaczącego przeciwwskazania dla planów SpaceX dotyczących startów statku kosmicznego Starship i rakiety Super Heavy. Mówiąc krótko, zdaniem FAA działalność rozbudowanego portu kosmicznego Starbase nie będzie miała znaczących środowiskowych konsekwencji, ale firma musi wprowadzić kilka zmian, żeby złagodzić mogące się pojawić lokalne szkody.
Co jednak warto zaznaczyć, zgoda FAA dotyczy 5 orbitalnych startów SpaceX rocznie i 5 suborbitalnych startów i testów. Większość proponowanych poprawek dotyczy zaś publicznej plaży w Boca Chica, która jest zamykana w czasie testów Starship - to wywołuje wiele kontrowersji i było przedmiotem pozwu ze strony organizacji środowiskowej Sierra Club i innych grup, które wskazywały na pogwałcenie stanowej konstytucji.
W związku z tym SpaceX nie będzie miał możliwości zamykania drogi i plaży w czasie 18 wskazanych świąt, a do tego może liczyć na ich zamknięcie w celach startów i testów tylko w zakresie 5 weekendów w roku. Co więcej, FAA wzywa SpaceX do ograniczenia tych obostrzeń do 500 godzin rocznie w ramach swojej normalnej działalności, z marginesem 300 godzin w przypadku sytuacji nagłych. I wygląda na to, że taki układ jak najbardziej pasuje SpaceX, które podsumowało go krótko słowami: "O krok bliżej orbitalnego testu Starship".