Takiego Marsa nie widzieliśmy. NASA udostępnia widok jak z ISS

NASA udostępniła nowe zdjęcia Marsa, które zostały wykonane przez instrument THEMIS orbitera Odyssey. Nowy widok jest spektakularny i jest efektem przygotowań, które trwały trzy miesiące. Dzięki temu możemy zobaczyć Czerwoną Planetę w widoku, jakby został on uchwycony z pokładu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

Do tej pory mogliśmy oglądać różne widoki Marsa, ale NASA postanowiła zaserwować coś nowego. Zastanawialiście się kiedykolwiek nad tym, jak wyglądałaby Czerwona Planeta uchwycona z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej znajdującej się na orbicie tego świata? Już nie musicie, bo amerykańskiej agencji udało się przechwycić to na zdjęciach z jednego z orbiterów.

Reklama

Nowy widok Marsa uchwycony 400 km nad powierzchnią

NASA wykorzystała orbiter Odyssey oraz jego instrument THEMIS (Thermal Emission Imaging System). Przygotowania trwały trzy miesiące i celem było ukazanie Czerwonej Planety w podobnej perspektywie, co Ziemi widocznej z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Obrazy zostały przechwycone z wysokości około 400 km nad powierzchnią. Na podobnej orbituje nad naszym światem ISS.

Zadanie było trudne i dlatego jego realizacja potrwała kilka miesięcy. Wynika to przede wszystkim z faktu, że instrument THEMIS jest normalnie cały czas skierowany w dół do powierzchni Czerwonej Planety, bo służy do mapowania. Dlatego chcąc uzyskać inną perspektywę cały orbiter Odyssey musiał zostać przechylony o 90 stopni, co stało się możliwe po wysłaniu do statku specjalnej sekwencji.

Orbiter Odyssey miał trudne zadanie

Obrócenie orbitera to jedno, ale potem Odyssey musiał znajdować się w takiej pozycji przez dłuższy czas. Było to konieczne w celu wykonania sekwencji zdjęć. Te następnie zostały przetworzone i w ten sposób udało się uzyskać całą panoramę. Przez całą misję antena statku była skierowana nie do Ziemi i dlatego nie było z nim kontaktu.

Efekt finalny zapiera dech w piersi i z pewnością był warty wykonanej pracy. Na dole widać powierzchnię Marsa, a wyżej jego rzadką atmosferę, gdzie znajdują się m.in. chmury lodu wodnego. NASA zamierza wykorzystać te obrazy i porównać je do zdjęć robionych z pokładu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. W ten sposób będzie można dokładniej porównać obie planety z podobnej perspektywy, co może mieć bardzo duże znaczenie dla nauki.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy