Teleskop Vera Rubin Observatory pobił rekord rozdzielczości jednego zdjęcia [FILM]

Astronomowie nie próżnują. W najbliższej dekadzie zamierzają umieścić w przestrzeni kosmicznej kilka potężnych systemów obserwacyjnych, dzięki którym będziemy mogli zrozumieć istotę formowania się wczesnego Wszechświata.

Amerykańskie Large Synoptic Survey Telescope Corporation pochwaliło się właśnie niesamowitymi możliwościami swojego nowego teleskopu o nazwie Vera C. Rubin Observatory. Na jego pokładzie znajdzie się najbardziej zaawansowany w historii aparat, który jest zdolny do wykonywania zdjęć z rekordową rozdzielczością. Mówimy tutaj o aż 3200 megapikselach. Urządzenie bez problemu potrafi wykonać zdjęcie piłeczki golfowej z odległości 25 kilometrów.

Inżynierowie z SLAC National Accelerator Laboratory, gdzie przeprowadzono pierwsze testy aparatu, informują, że płaszczyzna ogniskowa aparatu ma szerokość 60 centymetrów i składa się ze 189 czujników CCD o rozdzielczości 16 megapikseli każdy. Czujniki zostały ze sobą połączone w grupy po 9 sztuk i umieszczone w 21 modułach. Do zestawy dołączono jeszcze 4 moduły, które służą do kalibracji aparatu. Cały system obserwacyjny waży 3 tony.

Reklama

Aparat cechuje się niesamowitymi parametrami. Oprócz możliwości wykonywania zdjęć małych obiektów z ogromnej odległości, może również rejestrować obrazy 100 milionów razy ciemniejsze od tych, które może dostrzec ludzkie oko w najgorszych warunkach oświetleniowych. Naukowcy chcą te dobrodziejstwa wykorzystać do wykrywania nowych galaktyk.

LSST szacuje, że z pomocą Vera Rubin Observatory, w ciągu najbliższych 10 lat funkcjonowania urządzenia, uda się zobrazować aż 30 miliardów galaktyk. Dzięki temu astronomowie będą mogli uzupełnić swoją mapę Wszechświata i jeszcze dokładniej, niż to miało miejsce dotychczas, prześledzić jego historię ewolucji.

Warto tutaj podkreślić, że jest to urządzenie, które będzie dokonywało obserwacji z powierzchni naszej planety. Obserwatorium powstaje w Chile i będzie wzorem do naśladowania w kwestiach badań granic widzialnego Wszechświata. Urządzenie ma zacząć funkcjonować już w przyszłym roku. Wówczas możemy spodziewać się publikacji pierwszych rekordowych obrazów pochodzących z tego niesamowitego aparatu.

Źródło: GeekWeek.pl/LSST / Fot. LSST

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy