Ten dziwny załogowy pojazd leci na Księżyc! NASA podała datę
Niesamowite eksperymenty są obecnie realizowane na pustyni w Arizonie. Pojawił się tam bardzo ciekawie prezentujący się załogowy łazik, który poleci na Księżyc i pozwoli astronautom eksplorować powierzchnię. NASA podała datę tego wielkiego wydarzenia.
Amerykańska Agencja Kosmiczna od kilku lat intensywnie przygotowuje się do powrotu na Księżyc i jego kolonizacji. To niesamowicie kolosalne przedsięwzięcie, które wymaga opracowania zaawansowanych technologii na potrzeby normalnego funkcjonowania astronautów na tym niegościnnym globie.
Dlatego eksploracja powierzchni naturalnego satelity naszej planety ma odbywać się za pomocą najbardziej innowacyjnych pojazdów, jakie tylko stworzyła ludzkość. Inżynierowie z NASA od dawna mają swoje wizje na realizację tego karkołomnego zadania, a jednym z efektów ich pracy jest projekt nowego, dużego załogowego łazika.
Innowacyjny załogowy łazik NASA na Księżycu w 2030 roku
Niestety, powierzchnia Księżyca i Marsa usłana jest skąpanymi w pyle skałami, kamieniami i kraterami. Zatem najlepszym sposobem na przemieszanie się po niej stanie się pokład specjalnego pojazdu, któremu nie straszne będą takie niegościnne i ekstremalne warunki. Według planu NASA, ma to być kosmiczny kamper. Astronauci będą mieli pod ręką do swojej dyspozycji wszystkie niezbędne narzędzia, sprzęty, zapasy, a także nocleg.
W misjach Apollo, astronauci poruszali się po Księżycu w dość prostych łazikach. Teraz, gdy w grę wchodzi intensywnie eksploracja i przygotowania do budowy pierwszych baz, pojazdy muszą spełniać o wiele większe wymagania. Jak podaje NASA, testowany łazik ma być domem również dla zaawansowanych robotów, które będą nie tylko wspomagały prace wykonywane przez astronautów, ale również realizowały swoje misje na powierzchni w celach badawczych.
NASA testuje swój łazik na pustyni w Arizonie
Naukowcy nie mają wątpliwości, że jeśli takie unikalne pojazdy sprawdzą się na naturalnym satelicie naszej planety, to pojawią się one również na Marsie. Na razie NASA rozpoczęła nowe testy swojego poczciwego już pojazdu na skalistych obszarach na północ od miasta Flagstaff w Arizonie. Astronauci nie tylko podróżowali tym kosmicznym kamperem, ale również spędzili w nim noc. Testy pokazały, że taki środek transportu jak najbardziej może przydać się w trakcie kolonizacji obcych globów.
— Ludzie spędzili dwie noce w łaziku i trzy dni przemierzając cały strumień lawy, wykonując prawdziwe badania geologiczne, jednocześnie rozmawiając z Mission Control w Houston i naprawdę symulując misję księżycową — powiedział Omar Bekdash, inżynier zaangażowany w projekt załogowego łazika. Według planów NASA, pojazd ma pojawić się na Srebrnym Globie w trakcie misji Artemis-7, która będzie realizowana w 2030 roku.
Pojazd NASA został wyposażony w sześć niezależnie sterowanych kół. Każde z nich można opuszczać i ustawić w różnym położeniu, co ma ułatwić pokonywanie trudnych terenów. Sama załogowa kapsuła może pomieścić kilku astronautów i sprzęt badawczy. Naukowcy nie zapomnieli również o zapewnieniu bezpieczeństwa przed regolitem i promieniowaniem.