W kosmosie pojawił się innowacyjny pojazd napędzany wodą!

W trakcie realizowanej właśnie przez NASA misji Artemis-1, w przestrzeń kosmiczną została wypuszczona mała sonda o nazwie EQUULEUS, która została wyposażona w rewolucyjny napęd parowy.

W trakcie realizowanej właśnie przez NASA misji Artemis-1, w przestrzeń kosmiczną została wypuszczona mała sonda o nazwie EQUULEUS, która została wyposażona w rewolucyjny napęd parowy.
Japończycy testują w kosmosie innowacyjny pojazd napędzany wodą! /ESA/JAXA /materiały prasowe

Chociaż erę pary z XIX wieku mamy już za sobą, to jednak Japończycy wpadli na pomysł, że wciąż można zrobić z niej dobry użytek. Według nich, można ją wykorzystać np. do napędu sond kosmicznych. Tutaj przyszła z pomocą dzisiejsza najnowocześniejsza technologia. Inżynierowie z Kraju Kwitnącej Wiśni uważają, że teraz czeka nas era kosmicznej pary.

Statek kosmiczny o nazwie EquilibriUm Lunar-Earth został zaprojektowany i opracowany wspólnie przez Japońską Agencję Badań Lotniczych i Kosmicznych (JAXA) oraz Uniwersytet Tokijski. Pojazd powstał z myślą o badaniach plazmosfery rozciągającej się wokół Ziemi oraz kosmicznych skał. Ta cenna wiedza pomoże nam zrozumieć wpływ promieniowania kosmicznego na ludzi i elektronikę oraz ochronić załogę przed planetoidami, podczas załogowych lotów kosmicznych.

Reklama

Sonda EQUULEUS napędzana jest parą wodną

Najciekawszy jest jednak fakt zasilania tego urządzenia, który używa wody jako paliwa. Układ napędowy, nazwany AQUARIUS, wykorzystuje 8 pędników wodnych używanych również do kontroli położenia (orientacji) i zarządzania pędem. Na pokładzie pojazdu znalazło się 1500 ml wody potrzebnej nie tylko do chłodzenia elektroniki, ale również do produkcji pary. JAXA ujawniła, że pędniki urządzenia CubeSat wytwarzają łącznie 4,0 mN impulsu właściwego trwającego 70 sekund i zużywają ok. 20 watów mocy do m.in. podgrzania wody.

EquilibriUm Lunar-Earth będzie badał plazmosferę Ziemi za pomocą małego aparat UV o nazwie PHOENIX. Działał on będzie w wysokoenergetycznych, ekstremalnych długościach fal ultrafioletowych. Składa się z lustra wejściowego o średnicy 60 mm oraz urządzenia do liczenia fotonów. Współczynnik odbicia lustra jest zoptymalizowany dla linii emisyjnej jonu helu (długość fali 30,4 nm), który jest istotnym składnikiem plazmosfery Ziemi.

EQUULEUS zapewni bezpieczne załogowe loty na Księżyc

Kolejnym ważnym instrumentem jest też kamera o nazwie DELPHINUS. Podłączona jest ona do teleskopu PHOENIX w celu obserwacji rozbłysków uderzeniowych Księżyca i planetoid bliskich Ziemi (NEO), a także potencjalnych mini-księżyców. Dzięki niej dowiemy się więcej o kosmicznych skałach, które mogą zagrażać misjom załogowym na Księżyc.

Dodatkowo na pokładzie sondy znalazł się również instrument o nazwie CLOTH. Jego rolą będzie wykrywanie i ocenianie potencjału strumienia uderzeniowego meteoroidów w przestrzeni księżycowej za pomocą detektorów pyłu zamontowanych na zewnątrz statku kosmicznego. Podobnie jak DELPHINUS, dostarczy on informacji o kosmicznych skałach orbitujących w pobliżu Ziemi i Księżyca.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy