"Zielona kometa" coraz bliżej. Ale spokojnie - Ziemia jest bezpieczna!

Kosmiczna skała przeleci tak blisko Ziemi po raz pierwszy od 50 tysięcy lat. 2-go lutego kometa C/2022 E3 (ZTF) powinna pojawić się na niebie jako zielona smuga i być widoczna gołym okiem. Na szczęście Ziemi nic nie zagraża.

To nie lada gratka dla wszystkich miłośników astronomii. Już wkrótce na nocnym niebie powinna być widoczna jasna, zielona smuga. Wszystko za sprawą komety oznaczonej skrótem C/2022 E3 (ZTF), która 2-go lutego będzie najbliżej Ziemi. Ostatni raz była tak blisko naszej planety 50 tysięcy lat temu, kiedy na Ziemi żyli neandertalczycy.

Kometa C/2022 E3 (ZTF) została odkryta przez dwóch amerykańskich astronomów na początku marca 2022 roku. Na niebie zauważyli małą, jasną kropkę. Stało się to możliwe dzięki systemowi obserwacji ZTF (Zwicky Transient Facility) przy użyciu  ultraczułej kamery podłączonej do Teleskopu Samuela Oschona w Obserwatorium Palomar w Kalifornii (USA). 

Reklama

Szybko ustalono, że to wyjątkowy obiekt kosmiczny, który ostatni raz przelatywał tak blisko Ziemi w czasach prehistorycznych. Astronomowie nazwali kosmiczną skałę "zieloną kometą" ze względu na jej wyjątkową barwę. Piękny, zielony kolor poświaty wokół komety jest możliwy dzięki temu, że w jej jądrze znajduje się dużo dwuatomowego węgla (C2). To dzięki nim światło słoneczne docierając do komety tworzy tak fantastyczny efekt.

Jeszcze niedawno "zieloną kometę" można było zobaczyć jedynie za pomocą teleskopów. To powinno się zmienić już pod koniec stycznia, kiedy kometa zbliży się do Ziemi. Najbliżej naszej planety powinna być 2 stycznia, gdyż będzie nas od niej dzielić odległość prawie 43,5 miliona kilometrów. Będzie to jednak cały czas bardzo mały punkt na niebie, więc do obserwacji najlepiej użyć lornetki. 

Według serwisu EarthSky kometa C/2022 E3 (ZTF) osiągnie jasność 5 magnitudo (jednostka natężenia światła), gdy znajdzie się najbliżej naszej planety. Przy odrobinie szczęścia będziemy ją mogli dostrzec gołym okiem. Niestety astronomowie nie dają gwarancji, że tak się stanie. Jasność komety zależy bowiem od ilości uwalnianego przez nią pyłu i gazu pod wpływem bliskości Słońca, a to jest często trudne do przewidzenia.  Aby dokładnie ustalić jej położenie i zobaczyć ją gołym okiem warto posłużyć się jedną z popularnym aplikacji udostępniających interaktywną mapę nieba.

To nie pierwsza kometa o zielonej barwie, która w ostatnich latach mogła być obserwowana z Ziemi. W 2018 roku na nocnym niebie pojawiła się kometa 46P/Wirtanen. Była wystarczająco jasna, aby amatorzy astronomii mogli jej przelot dostrzec bez wspomagania się lornetką czy teleskopem. Do podobnej sytuacji doszło w 2021 roku, gdy najbliżej Ziemi znalazła się kometa Leonard. 

Astronomowie zapewniają, że kometa C/2022 E3 (ZTF) nie znajduje się na kursie kolizyjnym z naszą planetą i bezpiecznie minie nas w odległości około 44 milionów kilometrów. Następna okazja do obserwacji tego niesamowitego obiektu będzie za kolejne 50 000 lat.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kometa | teleskop | planeta ziemia | Kosmos
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy