Czy Mołdawia przystąpi do NATO? Prezydent kraju obawia się, że Rosja planuje przewrót

Putin uchylił dekret wspierający suwerenność Mołdawii. Rząd zastanawia się nad zmianą statusu kraju w konstytucji, a prezydent Maja Sandu obawia się przewrotu. Czy nad Mołdawią zbierają się czarne chmury?

Czy Mołdawia przystąpi do NATO?
Czy Mołdawia przystąpi do NATO?123RF/PICSEL

Atak Rosji na Ukrainę spowodował, że kraje Europy Środkowo-Wschodniej podejmują kroki w celu zwiększenia swojego bezpieczeństwa. Polska, kraje bałtyckie, Słowacja, Rumunia czy Bułgaria mogą czuć się bezpieczne nie tylko ze względu na przynależność do Unii Europejskiej, ale także (a właściwie przede wszystkim) do NATO. W przypadku Mołdawii i podsycanego przez Rosję napięcia z Naddniestrzem wraca ponownie temat bezpieczeństwa kraju.

Czy Mołdawia może przystąpić do NATO?

Obecnie, zgodnie z konstytucją, Mołdawia jest krajem neutralnym, co nie pozwala jej na przystąpienie do Sojuszu, jednak z nim współpracuje. W listopadzie ubiegłego roku przedstawiciel Mołdawii wziął udział w spotkaniu ministrów spraw zagranicznych państw NATO w Bukareszcie. Był to jedyny kraj, który jednocześnie nie zgłaszał intencji przystąpienia do Sojuszu, jak informuje Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego.

- Zgodnie z konstytucją Mołdawia jest krajem neutralnym. To nie pozwala nam przystąpić do NATO, ale nie oznacza samoizolacji, demilitaryzacji i obojętności wobec wszystkiego, co dzieje się na świecie. Obejmuje także nasze potępienie rosyjskiej agresji na Ukrainę. Biorąc to pod uwagę, jesteśmy zainteresowani wzmocnieniem naszego bezpieczeństwa, w tym z pomocą NATO. Będziemy rozmawiać o różnych sposobach jego zwiększenia. Jako rząd mamy obowiązek być gotowymi na cały wachlarz zagrożeń - powiedział minister spraw zagranicznych Mołdawii Nicu Popescu.

Jednak niespełna dwa miesiące później ta pewność nie była już taka niezachwiana. W styczniu Mołdawski rząd zaczął dyskusje o możliwości odejścia od statusu neutralnego i przystąpienia do "większego sojuszu" obronnego. Powiedziała o tym 20 stycznia prezydent Mołdawii Maia Sandu w wywiadzie dla Politico.

- Obecnie toczy się poważna debata (...) na temat naszych zdolności obronnych. Czy będziemy w stanie zapewnić je samodzielnie, czy też powinniśmy stać się częścią większego sojuszu? A jeśli jako kraj dojdziemy do wniosku, że musimy zmienić neutralność, powinno to nastąpić w drodze procesu demokratycznego - wyjaśniła prezydent Mołdawii.

Czy Putin zaatakuje Mołdawię?

Jak informuje Studium, obecnie większość obywateli Mołdawii w referendum opowiedziałaby się przeciwko przystąpieniu kraju do NATO, choć ponad połowa widziałaby swój kraj w Unii Europejskiej. Czy niedługo zmienią zdanie?

Ze względu na spór z separatystycznym Naddniestrzem, Władimir Putin uchylił dekret częściowo wspierający suwerenność Mołdawii. W zeszłym tygodniu prezydent Maia Sandu poinformowała, że Rosja posiada plany przewrotu w kraju. Celem Moskwy, według Sandu, byłoby "zatrzymanie procesu integracji europejskiej" i "wykorzystania Mołdawii w wojnie przeciwko Ukrainie".

Alexandru Flenchea — przewodniczący wspólnej komisji kontroli w strefie bezpieczeństwa wokół Naddniestrza w rozmowie z mołdawską Publika-Tv uspokoił, że uchylenie dokumentu "nie oznacza, że Putin odrzuca pojęcie mołdawskiej suwerenności".

Żegnają zmarłych i pytają "Dlaczego?". Turcja po katastrofieDeutsche Welle
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas