Dzwonisz na 112. Co widzi operator numeru alarmowego?

Każdego roku operatorzy numeru alarmowego 112 odbierają ponad 20 milionów połączeń. W Polsce działa 17 centrów powiadamiania ratunkowego, a telefony na 112 odbiera ponad 1300 operatorów. Co widzi operator w CPR i jak korzystać z funkcji S.O.S w telefonie?

Jak działa numer alarmowy 112?

Numer 112 to ogólnoeuropejski, a dziś już właściwie ogólnoświatowy numer alarmowy, którego historia sięga 1991 roku. Obecnie, poza UE używają go też np. RPA, Rwanda, Kolumbia, czy Zjednoczone Emiraty Arabskie. 

W Polsce numer 112 zaczął funkcjonować równolegle do krajowych numerów alarmowych w 2005 roku. Na początku połączenia odbierali pracownicy komend Straży Pożarnej lub Policji, z czasem zastąpili ich wykwalifikowani pracownicy Centrów Powiadamiania Ratunkowego.

Reklama

Na terenie kraju jest ich w sumie 17 - po jednym na każde z województw. Wyjątkiem jest mazowieckie, gdzie CPR działa w Warszawie i w Radomiu. We wszystkich placówkach pracuje ponad 1300 osób, które tylko w 2021 roku odebrały ponad 21 milionów telefonów.

Co widzi operator numeru 112?

Operatorzy numeru alarmowego 112 w momencie odebrania połączenia dysponują już najważniejszymi informacjami, które pozwala określić sieć telekomunikacyjna. 

  • numer telefonu - jeżeli w telefonie znajduje się karta SIM, to na ekranie monitora na stanowisku operatora pojawi się numer, z którego wykonane zostało połączenie. System umożliwia także wyświetlanie numerów zastrzeżonych;
  • imię i nazwisko - razem z numerem telefonu operator może też wyświetlić dane osoby, na którą jest zarejestrowany numer;
  • lokalizacja - jej dokładność zależy od infrastruktury telekomunikacyjnej, jednak wyrok TSUE jasno określa, że operatorzy sieci muszą udostępniać takie dane.

Co do dokładności namierzania urządzenia, z którego wykonane zostało połączenie, istnieje sporo niejasności. W Polsce przybliżoną lokalizację ustala się na podstawie łączenia z danym masztem telekomunikacyjnym. W zależności od liczby masztów w okolicy i innych czynników dokładność może wahać się od kilkuset metrów do kilku kilometrów.

W części państw UE wprowadzono już bardziej nowoczesne rozwiązania wykorzystujące technologię GPS, co zawęża ewentualny obszar poszukiwań do okręgu o promieniu kilkunastu, maksymalnie kilkudziesięciu metrów.

Wspomniany wyrok TSUE był skutkiem tragicznych wydarzeń, do których w 2013 doszło na Litwie. Czekająca na przystanku autobusowym 17-latka została uprowadzona, zgwałcona i spalona żywcem w bagażniku samochodu. Nie udało się jej pomóc, mimo że przed śmiercią kilkukrotnie próbowała połączyć się z operatorem numeru alarmowego 112.

Zgodnie z treścią wyroku wszystkie firmy telekomunikacyjne są zobowiązane do przekazywania niezbędnych do lokalizacji danych. Dużo zależy od infrastruktury na terenie danego kraju, jednak w myśl przepisów "przekazane informacje muszą gwarantować przydatność, w lokalizowaniu osoby wykonującej połączenie, tym samym umożliwiając interwencję służb ratunkowych."

Alarm SOS w telefonie. Jak działa?

Zdarza się, że nie jesteśmy w stanie wykonać połączenia i poinformować o miejscu oraz szczegółach zdarzenia. Szok, obrażenia, czy dramatyczne okoliczności towarzyszące porwaniu mogą skutecznie uniemożliwić nawiązanie kontaktu głosowego. W takim przypadku życie może uratować nam wcześniejsza konfiguracja alarmu SOS.

W zależności od producenta telefonu, funkcje alarmu SOS mogą się różnić, ale zawsze dają możliwość zawiadomienia o tym, że znaleźliśmy się w niebezpieczeństwie. Niektóre rozwiązania wchodzące w skład tej usługi to:

  • wiadomość SMS z naszą lokalizacją pod numer alarmowy;
  • wiadomość SMS z naszą lokalizacją do samodzielnie wybranych kontaktów;
  • nawiązanie połączenia z numerem alarmowym;
  • przesłanie zdjęcia lub kilkusekundowego nagrania z kamery telefonu;
  • rejestracja i przesłanie krótkiego nagrania głosowego;
  • umożliwienie lokalizacji urządzenia przez 24 godziny.

Przycisk SOS jest często oddzielnym, dobrze widocznym guzikiem w modelach telefonów stworzonych z myślą o seniorach. W standardowych smartfonach takiego przycisku zazwyczaj brak, dlatego konieczna jest odpowiednia konfiguracja alarmu SOS.

Jak włączyć lub wyłączyć SOS w telefonie?

W zależności od systemu operacyjnego konfiguracja alarmu SOS będzie wyglądała trochę inaczej. Różnice pojawiają się też między poszczególnymi producentami urządzeń, w telefonach z Androidem ścieżka dostępu może różnić się w zależności od marki telefonu.

Aby ustawić alarm SOS w telefonach z Androidem:

  1. Przejdź do Ustawień.
  2. W wyszukiwaniu wpisz "SOS" - w ten sposób najłatwiej znajdziesz odpowiednie menu.
  3. Dodaj numery alarmowe, na które zostaną wysłane powiadomienia.
  4. Włącz funkcję "Automatyczne połączenie SOS" lub "Automatyczna wiadomość SOS".

W iPhonach funkcję "Alarmowe SOS" można skonfigurować, otwierając aplikację Zdrowie lub przytrzymując jednocześnie przycisk zasilania i jeden z regulatorów głośności - pojawi się ekran, na którym należy wybrać opcję "Karta Medyczna".

  1. "Karcie Medycznej" wybieramy pole "Edycja".
  2. Przechodzimy do menu "Kontakty alarmowe" i za pomocą opcji "Dodaj" ustalamy kontakt alarmowy.
  3. W menu Ustawień wybieramy sposób aktywacji funkcji "Alarmowe SOS".

W urządzeniach Apple do wyboru mamy przytrzymanie dwóch przycisków do momentu pojawienia się odpowiedniego menu, lub szybkie 5-krotne naciśnięcie guzika zasilania. W telefonach działających na systemie Android większość modeli wykorzystuje podobne rozwiązania.

Jeżeli korzystamy ze starszych urządzeń, które nie są wyposażone we wbudowaną opcję SOS, możemy pobrać zewnętrzną aplikację o podobnym działaniu - np. Rodzinne S.O.S., czy SOS Emergency App.

Co robić, jeśli na numer alarmowy 112 zadzwoniłeś przez przypadek?

Na numer alarmowy można dzwonić tylko w uzasadnionych sytuacjach, które wymagają natychmiastowej reakcji odpowiednich służb. Umyślne i nieuzasadnione blokowanie numerów alarmowych w świetle prawa jest wykroczeniem, za które grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub do 1,5 tys. zł grzywny. 

Czytaj także: 112. W ciągu roku zadzwoniliśmy tam 21 mln razy. 1/3 zgłoszeń do kosza

Czasami do połączenia z numerem 112 dojdzie przez przypadek. Wystarczy niezablokowany telefon włożony do kieszeni, czy omsknięcie się palca przy wybieraniu innego kontaktu. Jeżeli nie zdążymy rozłączyć się natychmiast, jeszcze przed pierwszym sygnałem, należy poczekać na zgłoszenie operatora i krótko wyjaśnić, że wybraliśmy numer niechcący. Po upewnieniu się, że pracownik CPR zrozumiał nasze słowa, powinniśmy jak najszybciej zwolnić linię.

Jeśli rozłączymy się bez słowa, operator może próbować do nas oddzwonić, a w przypadku braku odpowiedzi zinterpretować sytuację jako krytyczne zagrożenie uniemożliwiające kontakt, po czym wysłać na miejsce służby ratunkowe. Wtedy problem nie leży już tylko w chwilowej blokadzie linii, ale w dezorganizacji pracy oddelegowanych do zdarzenia jednostek.

Czytaj także:

15 telefonów, które promieniują najbardziej. Czy są niebezpieczne?

USB-C w iPhone 15. Czy czeka nas rewolucja?

Korzystasz z tej apki? Zdradzi adres Twojego domu

Zobacz również:


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy