Elon Musk zagrożeniem dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych

Rząd Stanów Zjednoczonych obawia się chińskich interesów Elona Muska. Mogą one zagrozić bezpieczeństwu mocarstwu w obliczu nadchodzącego dużymi krokami konfliktu zbrojnego z Chinami.

Władze Chin mogą wykradać tajne informacje o Tesli i SpaceX
Władze Chin mogą wykradać tajne informacje o Tesli i SpaceXTeslamateriały prasowe

Elon Musk inwestuje gigantyczne fundusze w rozwój swoich technologii w Chinach. Chodzi tutaj o fabryki pojazdów Tesla oraz urządzeń elektronicznych na potrzeby SpaceX. Waszyngton od jakiegoś czasu obserwuje poczynania miliardera i jest nimi zaniepokojony.

Musk przyspiesza rozwój technologiczny Chin i wspomaga dążenia tamtejszego rządu do osiągnięcia neutralności klimatycznej. Najwięcej w tym temacie dzieje się w Tesli, która produkuje tam elektryczne pojazdy. W przypadku SpaceX na terenie Chin produkowane są urządzenia i komponenty do kosmicznego internetu Starlink.

Chiński rząd może wykradać tajne dane Tesli i SpaceX

Waszyngton obawia się, że rząd Chin może mieć zbyt duży wgląd do tajnych informacji. Ten fakt jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych. Od jakiegoś czasu SpaceX współpracuje z agencjami rządowymi, które korzystają z jego rakiet w realizacji swoich misji kosmicznych.

Przede wszystkim chodzi tutaj o misje tajnych satelitów szpiegowskich i innych technologii, które rozwijane są na potrzeby powrotu na Księżyc. Gdy będzie już gotowy Starship, w grę będzie wchodziło również użycie takich pojazdów do przenoszenia broni jądrowej pomiędzy bazami USA.

Pentagon obawia się ingerencji w technologie SpaceX

Problem dotyczy też kosmicznego internetu Starlink. Pentagon zamierza go wykorzystywać do bezpiecznej i szybkiej komunikacji swojej armii na obszarze całej planety. Produkcja komponentów w Chinach i uzależnienie jej od tego kraju stawia pod znakiem zapytania bezpieczeństwo tego rozwiązania.

Według władz USA, Państwo Środka może wejść w posiadanie większości tajnych danych SpaceX. Rząd Chin zachęca Muska do większych inwestycji w kraju zwalniając go z podatków lub udzielając jego firmom niskooprocentowanych pożyczek.

- Międzynarodowe korporacje pomagają Komunistycznej Partii Chin ukrywać ludobójstwo i niewolniczą pracę w regionie. Każda firma działająca w Chinach będzie pod presją i będzie wykorzystywana przez Chińską Partię Komunistyczną - możemy przeczytać w tweecie senatora Marco Rubio, czołowego republikanina w senackiej komisji ds. wywiadu.

Rząd USA może zabronić firmom współpracy z Chinami

W grudniu Rubio wezwał swoich kolegów z Senatu do poparcia jego amerykańskiej ustawy o uczciwości i bezpieczeństwie rynków finansowych. Jeśli zostanie przyjęty, zabroni on amerykańskim firmom inwestowania w chińskie, które stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Ameryki.

Sekretarz handlu Gina Raimondo, której departament jest współodpowiedzialny za ochronę amerykańskiej technologii, powiedziała, że firmy z USA muszą zachować szczególną ostrożność w kontaktach z Chinami. - Z pewnością prawdą jest, że chińskie praktyki przymusu, praktyki antykonkurencyjne, próby kradzieży naszej technologii i know-how są dobrze udokumentowane. A więc każdy przedsiębiorca prowadzący interesy z Chinami powinien być wyjątkowo ostrożny. I mam nadzieję, że nigdy nie zaangażuje się w żadne zachowanie, które zagraża naszemu bezpieczeństwu narodowemu - powiedziała Gina Raimondo.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas