FBI złamało zabezpieczenia Signala? To już koniec prywatności?

Komunikator Signal cieszy się gigantyczną popularnością wśród zwolenników permanentnego prawa do prywatności i korzystania z potężnych narzędzi, które to gwarantują. Niestety, teraz ta kosmiczna prywatność może już być przeszłością, a to za sprawą śledczych z FBI.

FBI złamało zabezpieczenia komunikatora Signal?
FBI złamało zabezpieczenia komunikatora Signal?Unsplash

Signal to legendarny komunikator, który uważany jest za najbardziej bezpieczny w globalnej sieci. Warto tutaj mocno podkreślić, że na co dzień korzysta z niego sam Elon Musk, szef SpaceX, czy Mark Zuckerberg, założyciel Facebooka. Signal od dawna jest solą w oku organów ścigania, które usiłują go złamać, by otrzymać dostęp do bardzo cennych dla nich danych o konkretnych osobach.

Niestety, raport FBI pokazał, że komunikator ten jest najbardziej zabezpieczony przed próbami inwigilacji z zewnątrz. Oznacza to, że rzeczywiście jeśli chcemy poczuć się bezpiecznie i nie chce, by nasze poufne informacje wpadły w niepowołane ręce, możemy być spokojni.

Co ciekawe, gwarantują to sami twórcy aplikacji. Oficjalnie Signal przekazuje organom ścigania, na mocy nakazu sądowego, tylko datę i czas połączeń użytkownika z usługą. Teraz okazuje się, że nawet takie dane mogą posłużyć do oskarżenia konkretnych grup, które, według FBI, mogą stanowić zagrożenie dla kraju.

Signal najbezpieczniejszym komunikatorem w sieci

Okazuje się bowiem, że śledczy FBI posłużyli się danymi o datach łączenia się z Signalem i czasie spędzonym na komunikatorze przeciwko amerykańskiej organizacji Oath Keepers. Uważana jest ona za skrajnie prawicowe ugrupowanie paramilitarne i podejrzewane o organizację historycznego ataku na Kapitol, który miał miejsce 6 stycznia 2021 roku.

Ale to nie wszystko, w akcie oskarżenia znalazły się również o wiele bardziej poufne informacje, które nie miały prawa dostać się w ręce FBI. Eksperci uważają, że FBI musiało złamać zabezpieczenia Signala, by wejść w posiadanie takich informacji. W dokumencie pojawia się wiadomość, że ekstremiści z Oath Keepers pod koniec 2020 roku utworzyli grupowy czat w aplikacji Signal. FBI jest też w posiadaniu wiadomości wysyłanych przez konkretnych użytkowników. Znane są też ich pseudonimy.

FBI rzeczywiście złamało zabezpieczenia Signala?

Czy FBI rzeczywiście złamało zabezpieczenia Signala? W tej chwili bardzo trudno jest odpowiedzieć na to pytanie. Twórcy komunikatora i samo FBI nie odniosło się do tej kwestii. Nie powinno to dziwić, żadnej ze stron nie zależy na tym, by dowiedziała się o tym opinia publiczna. Jeśli rzeczywiście śledczy złamali zabezpieczenia Signala, to ten fakt może sprawić, że zarówno przestępcy, jak i zwykli użytkownicy zrezygnują z takiego kanału komunikacji.

FBI straci źródło informacji o przestępcach, a sam Signal może zniknąć z rynku, bo jego popularność polega właśnie na ogromnym bezpieczeństwie w komunikacji. Czy Signal już nie jest najbezpieczniejszym komunikatorem? Nie, na razie sprawa jest niejasna, ale coś jest na rzeczy. W końcu w jakiś sposób FBI uzyskało tajne, ale potwierdzone informacje, które trafiły do sądu. Tymczasem mamy nadzieję, że cała ta niepokojąca sprawa szybko zostanie wyjaśniona.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas