Geoportal wprowadza ograniczenia na mapach. Część danych nie jest już dostępna
Część informacji, które dotychczas były dostępne publicznie, znika z Geoportalu. To dane dotyczące obiektów strategicznych państwa.
Od rozpoczęcia przez Rosję wojny w Ukrainie w mediach oraz sieci pojawiają się informacje przestrzegające, aby nie udostępniać lokalizacji pojazdów wojskowych i sprzętu wojskowego. Jednocześnie pozostaje wiele publicznie dostępnych danych dotyczących np. jednostek wojskowych. Na problem już w marcu uwagę zwrócili geodeci z portalu Kawa z mierniczym. Po kilku miesiącach Geoportal wprowadza ograniczenia. Nie będzie można zobaczyć m.in. danych dotyczących ewidencji gruntów i budynków oraz uzbrojenia terenu.
Publiczny dostęp do danych
Uwagę mierniczych zwróciły dane w serwisie Geoportal. Oprócz map i zdjęć satelitarnych można było zobaczyć cały przebieg uzbrojenia terenu, co według nich stanowi poważne zagrożenie bezpieczeństwa naszego państwa. W jednym z odcinków cotygodniowego programu, zamieszczonych w serwisie Youtube o problemie rozmawiali z Andrzejem Kruszczyńskim, byłym oficerem Jednostki Wojskowej Grom. Kruszczyński potwierdził, że powszechny dostęp do danych może stanowić zagrożenie i poinformował, że sprawę zgłosił do Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.
Dane te mogą być wykorzystane, bez żadnych przeszkód, przez wrogie siły, szczególnie teraz kiedy toczy się wojna w Ukrainie
Każdy może zajrzeć do miejsc objętych ścisłą ochroną przy wykorzystaniu ogólnodostępnego serwisu geoportal.gov.pl - poinformowała Rzeczpospolita w maju br. Jak zauważa dziennik, dostępne są zdjęcia jednostek wojskowych za bramą, można też dokładnie przyjrzeć się budynkom, miejscom parkowania samochodów wojskowych czy czołgów.
Rząd decyduje się na ograniczenie dostępu
15 lipca br. Alicja Kulka, p.o. Głównego Geodety Kraju podpisała porozumienie o wzajemnej współpracy z Ministrem Obrony Narodowej Mariuszem Błaszczakiem, reprezentowanym przez szefa Rozpoznania Geoprzestrzennego pułkownika Leszka Paszkowskiego oraz pułkownika Arkadiusza Piotrowskiego, szefa Oddziału Planowania Geoprzestrzennego Szefostwa Rozpoznania Georzestrzennego.
Jak czytamy na stronie rządowej: - Podpisane porozumienie dotyczy współpracy przy określeniu standardów udostępniania i publikacji materiałów geodezyjnych dla obszarów istotnych z punktu widzenia obronności i bezpieczeństwa państwa.
Przeczytaj także: USA i Europa biją kolejny rekord? Chińczycy odpowiadają największym zasilanym solarnie dronem
Publiczne dane znikają z map
Jak informuje Rzeczpospolita, lista lokalizacji, których dotyczy ograniczenie w publikacji i udostępnianiu obiektów na ortofotomapie, nie jest dostępna, może być też w przyszłości rozszerzona. Choć w dalszym ciągu jest możliwość swobodnego przeglądania zdjęć lotniczych jednostek wojskowych, to dane takie jak ewidencja gruntów i budynków oraz uzbrojenie terenu są wyłączone.
We wspomnianym odcinku "Kawy z mierniczym", podczas rozmów o miejscach strategicznych była mowa także o ambasadzie Stanów Zjednoczonych. W przypadku tego obiektu dane (łącznie z uzbrojeniem terenu) w dalszym ciągu są dostępne.
Czym jest Geoportal?
Geoportal to portal internetowy, który zapewnia dostęp do danych przestrzennych. Umożliwia wyszukiwanie, przeglądanie, pobieranie i przekształcanie danych przestrzennych i powiązanych z nimi metadanych.
Jak można przeczytać na stronie rządowej w zakładce Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju: - Geoportal krajowy jest głównym punktem dostępowym do podstawowych zasobów krajowej Infrastruktury Informacji Przestrzennej w Polsce (IIP). Znaleźć w nim można: dane adresowe, dane dotyczące działek ewidencyjnych, mapy topograficzne, ortofotomapy (zdjęcia lotnicze) oraz wiele innych danych o charakterze specjalistycznym.
Ograniczenie dostępu do zdjęć satelitarnych
Choć w dyskusji na temat Geoportalu pojawia się również kwestia zdjęć satelitarnych oraz rozmieszczenia budynków, tu problem może być bardziej złożony. Nałożenie maski na dany obszar nie w każdej sytuacji może być wystarczającym rozwiązaniem. W wielu przypadkach zdjęcia o wystarczająco dużej rozdzielczości udostępniane są przez Google Maps, ale i tu nie ma spójności. Obecnie na mapach Google’a część danych jest ukryta, np. Centrum Operacji Powietrznych w Lesie Kabackim w Warszawie, a część jest publicznie dostępna, np. Lotnisko Sił Powietrznych Łask, gdzie mają stacjonować F-35. To samo warszawskie lotnisko na zdjęciach na Geoportalu można obejrzeć w całkiem niezłej rozdzielczości (mimo widocznej maski - widać ją, gdyż okolice lotniska widoczne są dokładniej).
Informacje o rozmieszczeniu budynków możemy także pozyskać m.in. dzięki openstreetmap.org. Również zdjęcia satelitarne udostępniane przez Europejską Agencję Kosmiczną są publicznie dostępne, chociaż ich rozdzielczość jest mniejsza niż wcześniej wymienionych serwisów.
Konieczne rozmowy
W czasach, kiedy coraz więcej danych przestrzennych jest uwalniana, konieczne wydaje się ustalenie zakresu, w jakim te dane będą dostępne. Być może niedługo pojawią się kolejne ograniczenia dotyczące widoczności obiektów strategicznych.
Przeczytaj także: